W 1908 roku pomiędzy pocztą a obecnym klubem garnizonowym w Brzegu postawiono pomnik Otto von Bismarcka. Monument Żelaznego Kanclerza zniknął zaraz po wojnie. – Legenda głosi, że został przewieziony na teren dawnej „zieleni miejskiej” w rejon ul. Tęczowej, a następnie zakopany w Parku Wolności, w okolicy popularnej „Kwadratówki”. Chcemy to sprawdzić – mówi Tomasz Potaczało, szef Grupy Eksploracyjnej Towarzystwa Rozwoju Ziemi Brzeskiej.
Poszukiwacze uzyskali wszelkie pozwolenia na przeprowadzenie eksploracji. Działania przy użyciu specjalistycznego sprzętu potrwają kilka dni.
– Korzystamy z wykrywacza metali firmy Lorenz, główne poszukiwania prowadzimy cewką ramową, co pozwala na penetrację gruntu do głębokości kilku metrów. Jeżeli chodzi o duży przedmiot, a takiego poszukujemy, to nasze urządzenie jest w stanie go wykryć nawet z 5-6 metrów – tłumaczy Jerzy Kużdżał.
– Jeżeli ten pomnik rzeczywiście został zakopany w tym rejonie, to go znajdziemy. Dopiero wtedy pod nadzorem archeologa będziemy mogli przystąpić do ewentualnych prac ziemnych. Nie mamy dokładnych informacji na temat materiału, z jakiego wykonano ten monument, ale prawdopodobnie był to brąz – dodaje Tomasz Potaczało.
Dziś (19.10), eksploratorzy przeszukali teren wokół kwadratówki. Kolejne prace zostaną przeprowadzone w okolicy nasypu nieczynnej linii kolejowej. Do sprawy będziemy wracać.
