Andrzej Pulit, wójt Skarbimierza chce rozpocząć konsultacje społeczne ws. pozyskania praw miejskich dla Skarbimierza-Osiedle. Dalsze kroki administracyjne w tym kierunku będą zależały od decyzji mieszkańców. Wójt przyznaje otwarcie, że status miasta uchroniłby gminę przed wcieleniem jej w granice Brzegu.
– Skarbimierz-Osiedle jest jednostką typową dla miast. Mamy zabudowę miejską i przemysłową, bez terenów rolnych. Jeżeli ktoś w Brzegu myśli, aby przyłączyć Skarbimierz do Brzegu, a wiemy, że niektórzy tak myślą, to należy pytać – po co? Pomysłem tych ludzi jest ograć mieszkańców Skarbimierza, zabrać im środki – tłumaczy Andrzej Pulit.
– Niektórzy mówią, że to (połączenie gmin) miałoby obniżyć koszty, ale żeby obniżyć koszty, to trzeba mniej „przejadać”. My w Skarbimierzu mniej „przejadamy”, a więcej inwestujemy. Widać to we wskaźnikach inwestowania i wypłacalności gmin. Chcemy pokazać, że nasza jednostka jest rzeczywiście jednostką miejską i pomysł łączenia gmin nie ma żadnego sensu, chyba, że burmistrzem miasta miałby zostać Andrzej Pulit, który oszczędniej wydaje pieniądze niż burmistrz Brzegu kolejnej kadencji. W żadnej kadencji burmistrzowie Brzegu nie potrafili lepiej wydać pieniędzy – mówi wójt Skarbimierza.
Pomysł chwali także radny gminy z okręgu Skarbimierz-Osiedle. – Nabywając prawa miejskie, sporo zyskamy, umacniając się jako miasto. Trzeba złożyć całą dokumentację i nabyć te prawa. Jest to zabezpieczenie przed przyłączeniem do Brzegu i uważam, że lepiej być na swoim gruncie, który budowaliśmy przez wiele lat – ocenia Dariusz Chromik.
Sprawę skomentował również Jacek Hargot, członek Zarządu Powiatu Brzeskiego.
– Jeżeli mieszkańcy zdecydują w konsultacjach, aby Skarbimierz-Osiedle nabył status miasta, wówczas należy uszanować ich decyzję i rozpocząć procedurę administracyjną. Moim zdaniem, niezależność gminy Skarbimierz obecnie jest niezagrożona i taki stan musi pozostać.
Dodajmy, że planowane konsultacje społeczne miałyby zostać przeprowadzone we wszystkich sołectwach na terenie gminy Skarbimierz. Wójt Pulit podkreśla, że nie chce, aby mieszkańcy mogli mieć negatywne opinie już po uzyskaniu praw miejskich.
Warto podkreślić, że zasady uzyskania statusu miasta określają wiele warunków, m.in. posiadanie odpowiedniej infrastruktury techniczno-komunalnej, posiadanie uchwalonego planu zagospodarowania przestrzennego przewidującego rozbudowę przyszłego miasta, czy posiadanie jednoznacznie wykształconego centrum. Od 1 stycznia 2018 roku najmniejszym miastem w Polsce będzie Wiślica (woj. świętokrzyskie) zamieszkiwana przez niespełna 600 osób. Prawa miejskie od przyszłego roku uzyskają także Tułowice na Opolszczyźnie