Niedzielne popołudnie (21.01.) nie okazało się łaskawe dla kibiców brzeskiej drużyny. Po wyrównanej, pełnej poświęcenia i determinacji walce, brzeska drużyna uległa gościom ze stolicy Dolnego Śląska 31:34. Nasi piłkarze ręczni zostawili na boisku jednak serce i ducha walki, udowadniając, że jeszcze nie powiedzieli ostatniego zdania w ligowych rozgrywkach.
Pierwsza połowa starcia obu drużyn była niezwykle równym pojedynkiem. Orlik niejednokrotnie wychodził na prowadzenie, a Wrocław dwoił się i troił, aby nadrobić stracone punkty. Kibice ochoczo dopingowali brzeżan, mając nadzieję na utrzymanie przynajmniej skromnego prowadzenia. Niestety, ku dezaprobacie zebranej w hali sportowej przy ul. Oławskiej publiczności, pierwszą rundę spotkania zakończono z wynikiem 18:17 na korzyść WKS Śląsk Wrocław. Charyzma, którą Orlik pokazał przez 30 minut meczu była jednak prognozą równie dobrej postawy w drugiej odsłonie rywalizacji.
Decydująca runda starcia okazała się być podobnie wyrównanym widowiskiem, co pierwsza. Zawodnicy byli coraz bardziej zdenerwowani, często padały bramki z rzutów karnych. Przy końcówce spotkania Wrocław nieco wyśrubował wynik, dystansując brzeżan pięcioma punktami przewagi przy stanie 34:29. Naszym zawodnikom przy ostatnich minutach przed końcowym gwizdkiem udało się odrobić dwa punkty, udowadniając, że są w stanie prowadzić grę do końca i nie tracić przy tym ducha walki.
– Jestem bardzo zadowolony z postawy chłopaków. Przegraliśmy co prawda mecz, ale daliśmy z siebie naprawdę dużo. Punkty pojechały do Wrocławia, ale udało nam się wyciągnąć z tego starcia wnioski. Mieliśmy okresy bardzo dobrej gry, zarówno w ataku jak i w obronie. Zabrakło widocznie pewnych detali, które są jednak możliwe do wypracowania w trakcie treningów i o to będziemy się starać – mówił nam Paweł Pietraszek, trener SKS Orlik Brzeg.
Brzeska drużyna zajmuje obecnie ostatnie, 14. miejsce w tabeli 2. ligi piłki ręcznej. Podejmowaliśmy na własnym terenie zajmujący 4. lokatę Śląsk Wrocław. Miejmy nadzieję, że pozycja, na której się znajdujemy jest jedynie przejściowa, a naszym szczypiornistom uda się jeszcze nie raz zadowolić swoich wiernych kibiców.
Kadra SKS Orlik Brzeg:
Kania Krzysztof, Andraszak Mariusz, Gołębiewski Sebastian, Bednarek Tobiasz, Krawczyk Patryk, Włodek Mateusz, Pieńczewski Maciej, Krocz Adam, Stopka Arkadiusz, Wojcieszek Grzegorz, Błajda Kamil, Adwent Kamil, Padula Bartosz, Stypiński Kamil, Strojec Kacper, Bartosik Mateusz, Suwiczak Szymon, Brzeżański Michał, Macyszyn Tomasz, Grochowski Michał.
