Jeszcze Krok. Wygrana Olimpu ze Spartą Oborniki Wlkp.

0
Reklama

Piękna pogoda, którą raczyliśmy się w sobotę nie była sprzymierzeńcem wysokiej frekwencji na trybunach grodkowskiej hali. Ale ci co przyszli z całą pewnością nie żałowali swojej decyzji, było gorąco nie tylko na parkiecie, gdzie trwała zażarta walka o każdą piłkę i centymetr parkietu, ale także na trybunach, gdzie najwierniejsi kibice grodkowian głośnym dopingiem wspomagali swoich ulubieńców. Mecz zakończył się zgodnie z oczekiwaniami, gdzie lepszy i to zdecydowanie był grodkowski Olimp, który zwyciężył 28-21.


Mecz rozpoczęli gospodarze, ale ich ataki niczym nie zachwyciły, zawodnicy grzesząc nieporadnością raz po razie popełniali błędy, tracąc piłkę. Pierwszą bramkę zdobyli zawodnicy gości i to oni otworzyli wynik spotkania. Z biegiem upływającego czasu zawodnicy z Grodkowa uporządkowali swoją grę i to oni zaczęli nadawać ton gry w tym spotkaniu. Poprawna gra w obronie i dobra gra Muszaka w bramce pozwoliła kontrolować dalszy przebieg gry. W pozycjach rzutowych zawodnicy Olimpu nie dawali żadnych szans bramkarzowi przyjezdnych i zespół Olimpu mógł spokojnie udać się na przerwę prowadząc do 30. minuty 14:10.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Druga część meczu to pewna dominacja zespołu Olimpu, który w 45. minucie prowadził dziewięcioma bramkami, kibice na trybunach zadawali sobie pytanie jak dużym rozmiarem zwycięży drużyna gospodarzy. Jednakże tak się nie stało, trenerzy dali pograć zawodnikom z ławki, którzy mieli za zadanie dowieść wynik do końca meczu to zadanie wykonali prawie w stu procentach. Ostatecznie Olimp Grodków zwyciężył Spartę Oborniki Wlkp. 28:21.

Drzwi do pierwszej ligi zostały otworzone, by przejść przez ich próg w Kościanie, gdzie za tydzień wybiera się zespół szczypiornistów Olimpu Grodków, to on musi być zwycięski a później 24. kwietnia po derbach powiatu, gdzie grodkowianie zmierzą się z Orlikiem może być tylko feta.

UKS Olimp Grodków – SKF KPR Sparta Oborniki Wlkp. 28:21 (14:10)

Olimp: Młoczyński, Muszak – Maciejewski 2, Koszyk, Hertel 3, Żubrowski 5, Chmiel 5, Prokop 5, Kolanko 3, Stępień, Świerczyński 3, Mierzwiński, Ogorzelec, Białożyt 1, Kulej 1, Turyniewicz. Trenerzy: Grzegorz Malinowski, Piotr Mieszkowski. Kary: 6 minut. Karne: 3/3.

Sparta: Kustoń, Matyjak – Łyszczarz 2, Batura 1, Kuliński 3, Januchowski 6, Tepper 1, Kwiatkowski, Narożny 2, Szorcz 5, Królski 1. Trener: Marek Arciszewski. Kary: 8 minut Karne: 6/4

Sędziowie: Paweł Justyniak – Bielsko-Biała i Wojciech Kasznia – Czechowice-Dziedzice. Widzów: 113

 

Reklama