Od marca br., na terenie Brzeskiego Centrum Medycznego trwa budowa nowoczesnego bloku operacyjnego wraz z centralną sterylizatornią. Inwestycja warta ok. 15 mln złotych była niezbędna, aby brzeski szpital mógł funkcjonować. Na dzisiejszej (17.08) sesji Rady Powiatu Brzeskiego radni zmienili źródło finansowania dla tego zadania. Zamiast planowanej wcześniej emisji obligacji, powiat weźmie kredyt.
– Zamieściliśmy zapytanie ofertowe w Biuletynie Informacji Publicznej i kontaktowaliśmy się bankami, które mają w swoich ofertach emisję obligacji. Dwa banki wyraziły początkowo zainteresowanie, ale ostatecznie nie wpłynęła żadna oferta. Zarząd zdecydował, aby ponownie złożyć zapytanie ofertowe na emisję obligacji, ale również nie otrzymaliśmy żadnej oferty. Prowadziliśmy także indywidualne rozmowy z bankami, jednak nie było gwarancji na obligacje. W takim przypadku zmuszeni jesteśmy wziąć kredyt. Analizując oferty na rynku, kredyt może być droższy od obligacji o ok. 1%, ale jeśli chodzi
o ogólną kwotę zadłużenia, to pozostaje taka sama, 16 mln złotych – wyjaśniała na dzisiejszej sesji Barbara Bednarz, skarbnik powiatu brzeskiego.
– Zostaliśmy postawieni pod ścianą, żaden bank nie był zainteresowany tym, żeby emitować powiatowi obligacje, ale jak sam pan starosta powiedział – kredyty są lepsze dla banków. Zapytałem, czy lepsze są też dla powiatu, a wiadomo, że nie. Oprocentowanie i koszty tego kredytu będą wyższe, ale nie mamy wyjścia – komentuje Jacek Niesłuchowski, radny powiatowy PO.
– Scheda po staroście Stefańskim to wielkie powiatowe długi, które rzutują na możliwości inwestycyjne w kolejnych latach oraz ujemny wynik finansowy szpitala, straty i złe zarządzanie. Ta inwestycja (budowa bloku operacyjnego – red.) jest ważna nie od dziś, pan Stefański jest starostą 12 lat i naprawdę można „pogratulować”, że w dwunastym roku jego urzędowania podjął to wiekopomne zadanie. To jest „Miś” na miarę jego możliwości – dodaje Jacek Niesłuchowski.
Starosta Maciej Stefański odpiera zarzuty opozycji i wyjaśnia powody, dla których należało zmienić źródło finansowania budowy bloku operacyjnego.
– Jeśli tylko rozmawiamy o szpitalu – to za moich kadencji powstał m.in. Szpitalny Oddział Ratunkowy, szpital przeszedł termomodernizację całego budynku, co łącznie kosztowało ok. 12 milionów złotych, a na oddziałach pojawił się specjalistyczny sprzęt medyczny. Każdego roku finansujemy tą placówkę. Teraz budujemy nowoczesny blok operacyjny. Ratujemy ten szpital, bo gdybyśmy tego nie zrobili, to musielibyśmy zamknąć kilka oddziałów, a na końcu cały BCM. Jeśli chodzi o sprawę obligacji, to oczywiście, że one byłyby dla nas korzystniejsze, ale niestety banki odchodzą od tej formy finansowania, a my możemy wybierać tylko spośród dostępnych produktów oferowanych przez banki. Po prostu
bankom obligacje mniej się opłacają, dlatego wolą udzielać kredytów. Niestety, my na to wpływu nie mamy, ale wiem, że opozycja chciałaby obwinić nas nawet za to – mówi starosta Maciej Stefański.
Dodajmy, że za uchyleniem uchwały ws. obligacji głosowało 13 radnych, nikt nie był przeciw, a czterech radnych wstrzymało się od głosu. Z kolei za podjęciem uchwały ws. kredytu głosowało 15 radnych, nikt nie był przeciw, a trzech radnych wstrzymało się od głosu.