10 rocznica powodzi – Krótkofalowcy cz.2

0
Reklama
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA

 Za zgodą Komendanta jednostki Straży Pożarnej uruchomiliśmy tam własne radio CB, dzięki któremu mieliśmy stałą łączność ze służbami profesjonalnymi. I co należy podkreślić była to bardzo dobra współpraca. Łączność z miejskim i rejonowym sztabem przeciwpowodziowym utrzymywaliśmy dzięki koledze klubowemu SQ6GIJ Jurkowi, a równocześnie pracownikowi Urzędu Miejskiego, który zaledwie miesiąc wcześniej zdał egzamin, a pod koniec czerwca uzyskał zezwolenie na używanie radiostacji radioamatorskiej.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego

Za zgodą Komendanta jednostki Straży Pożarnej uruchomiliśmy tam własne radio CB, dzięki któremu mieliśmy stałą łączność ze służbami profesjonalnymi. I co należy podkreślić była to bardzo dobra współpraca. Łączność z miejskim i rejonowym sztabem przeciwpowodziowym utrzymywaliśmy dzięki koledze klubowemu SQ6GIJ Jurkowi, a równocześnie pracownikowi Urzędu Miejskiego, który zaledwie miesiąc wcześniej zdał egzamin, a pod koniec czerwca uzyskał zezwolenie na używanie radiostacji radioamatorskiej. 

W akcji brali także udział inni "świeżo upieczeni" krótkofalowcy, którzy pierwsze szlify operatorskie zdobywali w paśmie CB: SQ6GIG Jacek, który pełnił w swoim domu 24 godzinny dyżur na kanale 9 ratunkowym CB, zbierając i przekazując nam informacje, SQ6GIR Zygmunt, SQ6GIT Konrad, który jeżdżąc swoim samochodem pomagał przerzucać sprzęt, a także pełnił dyżur w klubie oraz "last but not least" Agnieszka SQ6GIY. Wszyscy oni mogli sprawdzić swoje nowo nabyte umiejętności radiooperatorskie. 

Dzięki dobrym antenom i radiostacji pomogliśmy utrzymać Studiu pod Ratuszową Wieżą łączność z macierzystym Radiem Opole, gdy zawiodła radiolinia i telefony. Na częstotliwości służbowej zarówno reporterzy Radia Opole, jak i my przekazywaliśmy informacje na temat sytuacji w Brzegu i najbardziej zagrożonych gminach na prawym brzegu Odry: Lubsza i Popielów. Przekazywaliśmy komunikaty do mieszkańców zalanych terenów, gdyż wiedzieliśmy, że słuchają oni Radia Opole i jest to jedyna droga jaką możemy podać im informację na temat grożącego im niebezpieczeństwa. Ważną rolę w akcji odegrał SQ6ACM Tomasz, który podjął decyzję o udaniu się do odciętego od świata Lewina Brzeskiego. 9 lipca Konrad zawiózł go samochodem do Lewina na przejazd kolejowy, z tego miejsca Tomek jadąc przez zalane ulice na "łyżce" FADROM-y razem ze sprzętem dotarł do rynku. Uruchomił za zgodą Burmistrza Lewina radiostację w ratuszu. Dzięki jego poświęceniu Lewin Brzeski miał łączność zarówno ze sztabem wojewódzkim w Opolu, jak i brzeskim sztabem rejonowym. To dzięki niemu do Brzegu dotarła informacja, że potrzebne jest tam paliwo do PTS-a oraz do agregatorów przy pompach w wodociągach lewińskich.Gdyby zabrakło paliwa miasto pozbawione byłoby nie tylko prądu, ale również wody pitnej. Kilkakrotnie za naszym pośrednictwem Tomek wzywał do Lewina pogotowie. Po dwóch dniach, kiedy woda zaczęła opadać i uruchomiono w Lewinie telefony powrócił do Brzegu. Po odpoczynku znów był w akcji i na zalanych terenach pływał PTS-ami, zapewniając im jedyną łączność. 11 lipca prywatnym samolotem znajomy Andrzeja SQ6ACF latał nad zalanymi terenami. Przekazał nam wiele cennych informacji z tego obszaru. W istotny sposób do poszerzenia naszej wiedzy na temat sytuacji w gminach przyczyniły się informacje od Jurka, SP6SOX, który w piątek (11.07) płynął PTS-em do wsi Błota i w czasie całego pobytu na zalanych terenach, przedłużonego nieoczekiwaną awarią PTS-a, do soboty zdawał relacje do klubu. 12 lipca w sobotę Andrzej SQ6ACF, Tomek SQ6ACM, Czarek SQ6CXO, oraz Piotr BKL 31 pływali z wojskowymi PTS-ami czyli Pływającymi Transporterami Samobieżnymi po zalanych terenach. Pozwoliło to utrzymać kontakt z nie posiadającymi łączności amfibiami. Dzięki nim odnaleziono też dwie wcześniej zaginione amfibie, których wojsko nie było w stanie, nie mając z nimi łączności, zlokalizować. Uległy one uszkodzeniu i oczekiwały pomocy. PTS-y dostarczały na zalane tereny, do odciętych ludzi żywność, leki, środki czystości, koce i wodę pitną. Z jednej z zalanych wsi Grabowa, Czarek i Piotr przekazali informację, że konieczna jest dla chorego insulina. To wtedy wydarzył się jeden z najbardziej gorszących epizodów całej akcji. Kiedy Czarek wraz z jednym z mieszkańców wsi, który był przewoźnikiem, niósł niezbędny lek, został wzięty za szabrownika. Sąsiad chorego groził mu, że go zastrzeli pomimo wyjaśnień tak Czarka jak i chorego mieszkańca Grabowa, dla którego lek był przeznaczony. O zajściu powiadomiliśmy Policję. W dzień, kiedy zagrożenie nie wydawało się duże, mieszkańcy zalanych terenów odmawiali ewakuacji, postanawiając zostać w swoich domach, by chronić je przed szabrownikami. Dopiero nocą, kiedy w ciemnościach jedynym dźwiękiem był huk wody rodził się strach. Równie wielki był strach ludzi, którzy na zalanych terenach mieli rodziny, znajomych – kiedy urwał się kontakt z prawym brzegiem i odciętymi miejscowościami, w naszym sztabie pojawiali się ludzie, szukający jakichkolwiek informacji o najbliższych. Przekazywaliśmy do Radia Opole komunikaty od rodzin. Zbieraliśmy także informacje o kierunkach ewakuacji ludności z zalanych terenów, możliwości dojazdu tam. Na bieżąco zbieraliśmy także informacje o przejezdności dróg na terenie naszego województwa oraz województwa wrocławskiego. W niedzielę 13 lipca odbieramy komunikat o stabilizowaniu się zarówno poziomu Odry jak i sytuacji na zalanych terenach. Mimo to dyżury trwają nadal. Przekazujemy informację o punktach gdzie zbierane są dary dla powodzian oraz gdzie i jaką pomoc mogą uzyskać powodzianie. Na prośbę sztabu wojewódzkiego, do Lubszy PTS-em docierają Konrad SQ6GIT oraz dwóch sibistów Piotr BKL 031 i Tomek, którzy zapewniają przez dwie doby stałą łączność odciętej wsi ze sztabem wojewódzkim i rejonowym. Cała grupa ludzi pracowała w terenie przekazując nam z zalanych terenów najświeższe informacje. Często tak jak OKA Myśliborzyce czyli Irena i Tadeusz Kuźniar musieliewakuować się ze swoich domów, a mimo to starali się pomóc innym, zapewniając odciętym od świata ludziom jedyną łączność. Także w Lubszy i Mąkoszycach – Tadeusz i Piotr BKL 032 przez cały czas były aktywne stacje CB. Należy podkreślić wyjątkowe zdyscyplinowanie wszystkich sibistów biorących bezpośredni udział w akcji oraz tych przysłuchujących się. Nie było przypadków przeszkadzania w prowadzeniu łączności, czy w akcjach ratunkowych. Dyżury w klubie trwały do godziny 15 w środę 16 lipca. Ostatnią przekazaną przez nas do sztabu w Opolu informacją było powiadomienie o zakończeniu działania i podziękowania za współpracę kolegom z Opola.

Magdalena i Michał Herman

Reklama
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego