Jacek Niesłuchowski rozdaje stanowiska – Jerzy Wrębiak odpowiada.

14
Reklama
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI

Już w niedzielę, 30 listopada, odbędzie się II tura wyborów samorządowych na prezydentów, burmistrzów i wójtów. W brzeskiej dogrywce o fotel burmistrza, spotka się Jerzy Wrębiak (PiS) z  Jackiem Niesłuchowskim (PO). Kontrast w prowadzonych przez kandydatów kampaniach wyborczych nadal się utrzymuje.


Jacek Niesłuchowski, na poniedziałkowej (24.11) konferencji prasowej, wyznaczył swoich potencjalnych zastępców. W przypadku zwycięstwa, mają nimi zostać Cecylia Zdebik i Grzegorz Surdyka – dotychczasowi kontrkandydaci w wyborach na burmistrza miasta. Kandydat Platformy Obywatelskiej uważa, że jest to „gra w otwarte karty”. Jerzy Wrębiak porównuje to do zwykłego kupczenia stanowiskami.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA

 

– Jeszcze tydzień temu, ci ludzie deklarowali zupełnie coś innego. Wystarczyło kilka dni, aby znaleźć wspólny program między sobą -mówił Jerzy Wrębiak. – Te osoby proponowały mi wcześniej jakieś stanowiska dla siebie. Odrzuciłem te propozycje. Moja odmowa spowodowała ich odwrót w kierunku pana Niesłuchowskiego. Nie chciałbym bowiem wygrać, zachowując zgniły kompromis – komentował koalicję Niesłuchowskiego

 

Na swojej konferencji, Jacek Niesłuchowski zaapelował do Jerzego Wrębiaka, aby ten potwierdził lub zdementował informacje, jakoby jego zastępcą miał zostać Maciej Stefański lub Piotr Rajtar. Nawiązał również do rządów „wuefistów”. Jerzy Wrębiak  poinformował, że nie wprowadzi do urzędu swoich partyjnych kolegów, co wyklucza, aby jego zastępcą został Sefański lub Rajtar.

 

– Chciałbym odnieść się do nietaktu pana Niesłuchowskiego, który odniósł się do moich kompetencji. Proszę zwrócić uwagę, że pracodawca pana Niesłuchowskiego, marszałek Andrzej Buła, który wspierał go w kampanii, jest również z zawodu nauczycielem. Sugerując, że zawód nauczyciela nie gwarantuje dobrego zarządzania w urzędzie, daje świadectwo, że nie jest on zadowolony ze swojej współpracy z pracodawcą. Mam nadzieję, że w jakiś sposób to wyjaśni – skomentował zarzuty kandydata PO, Jerzy Wrębiak

 

Przypomnijmy, że najważniejszym punktem w programie wyborczym Grzegorza Surdyki było połączenie gmin: Brzeg i Skarbimierz. Jacek Niesłuchowski nazywał takie działania polityczną fikcją. Obaj panowie poróżnili się też w kwestii strefy płatnego parkowania w Brzegu. W debacie wyborczej zorganizowanej przez rozgłośnię Radio Opole, Surdyka pytał wprost Niesłuchowskiego, skąd on weźmie pieniądze na realizację swoich obietnic. Wygląda na to, że programy wyborcze można dowolnie konfigurować w zależności od zaproponowanego stanowiska.


 

 

Stanowisko Jerzego Wrębiaka – kandydata na burmistrza Brzegu

 

„Słuchać ludzi, służyć mieszkańcom” to główne hasło mojej kampanii, a zarazem sposób, w jaki zamierzam sprawować zaszczytną funkcję Burmistrza Brzegu. Przez cały czas prowadziłem kampanię wyborczą w oparciu o to hasło. Nie wdawałem się w jałowe dyskusje i polityczne przepychanki. Przedstawiłem swój program dla naszego miasta i mój pomysł na jego rozwój oraz na sprawowanie urzędu burmistrza. Liczyłem, że moi kontrkandydaci będą postępować podobnie.  Słuchając głosów mieszkańców w trakcie kampanii, dowiedziałem się, że oczekiwali od nas, od kandydatów na Burmistrza Brzegu  merytorycznej dyskusji nad głównymi problemami naszego miasta. Tylko taka dyskusja będzie służyć mieszkańcom. Niestety, takiej debaty do tej pory nie było. Zamiast tego mieliśmy konferencje prasowe i oświadczenia. Nie komentowałem ich do tej pory. Nie mogę jednak pozostać obojętny obok skandalicznych faktów, jakie miały miejsce w ostatnich dniach. Chodzi o ostatnią konferencję prasową mojego kontrkandydata, pana Jacka Niesłuchowskiego. Kandydat Platformy Obywatelskiej zaprezentował na niej swoich ewentualnych zastępców, których powołałby zostając burmistrzem naszego miasta. Zastępcami kandydata Platformy Obywatelskiej mieliby zostać jego niedawni konkurenci na stanowisko burmistrza miasta. Oczywiście, nie odbieram panu Niesłuchowskiemu prawa do dobierania sobie współpracowników, choć osobiście uważam, że nie najlepszym i nie do końca właściwym jest moment przedstawiania takich kandydatur. Nie zamierzam tutaj wypowiadać się na temat kompetencji tych kandydatów. Każdy dobiera sobie współpracowników tak, jak potrafi i takich, na jakich zasługuje. Pan Niesłuchowski powinien jednak pamiętać, że to on osobiście będzie ponosił odpowiedzialność za ich ewentualną pracę na stanowiskach swoich zastępców. Kwestią najważniejszą jest sprawa programu, jaki będą realizować przyszły burmistrz i jego zastępcy oraz inni współpracownicy. Tu, niestety, powstają pytania, na które kandydat Platformy nie odpowiedział. Różnice w programach wyborczych między panem Niesłuchowskim, a jego potencjalnymi zastępcami są fundamentalne i nie do pogodzenia. Weźmy choćby pod uwagę kwestię płatnego parkowania, którą podnosiłem w kampanii. Ja zamierzam ją zlikwidować. Pan Niesłuchowski uważa, że jest ona miastu potrzebna. Jego ewentualny zastępca, którego zaprezentował na konferencji, czyli pan Surdyka, w kampanii wyborczej również obiecywał likwidację strefy płatnego parkowania. Pani Zdebik nie miała na ten temat żadnego zdania. Jak zatem pogodzić te różnice? Czy pan Niesłuchowski zmienił zdanie? Czy może pan Surdyka teraz ma inny pogląd na tą kwestię? A może po prostu chodzi o stanowisko? Jak pogodzić tak rozbieżne wizje i pomysły niedawnych konkurentów, czyli Surdyki i Niesłuchowskiego, w kwestii połączenia naszego miasta z Gminą Skarbimierz? Pan Surdyka całą kampanię wyborczą twierdził, że to jedyny sposób na rozwój naszego miasta. Pan Niesłuchowski przekonywał, że to nierealne mrzonki. Jeszcze raz zapytam zatem. Czy pan Niesłuchowski zmienił zdanie? Czy może pan Surdyka teraz ma inny pogląd na tą kwestię? Takich różnic między ewentualnym przyszłym burmistrzem a jego zastępcami jest mnóstwo. Według mnie, ta konferencja dobitnie pokazuje wyborcom, że nie są ważne programy i zamierzenia poszczególnych kandydatów. Nie jest ważne dobro naszego miasta i jego mieszkańców. Dla nich liczą się tylko, kolokwialnie mówiąc stołki, władza i stanowiska. Ja nie postępuję w ten sposób i nie będę tak nigdy postępował. Zaprosiłem Państwa na Plac Polonii Amerykańskiej. To można powiedzieć serce naszego miasta. Miejsce mojej konferencji prasowej nie jest przypadkowe. Chciałem pokazać, w jaki sposób będę sprawował urząd, na który kandyduję. Zamiast w zaciszu partyjnych gabinetów rozdawać stanowiska, wolę słuchać mieszkańców. Jeśli wygram w II turze wyborów, wiem, że takie postępowanie pomoże mi lepiej służyć mieszkańcom naszego miasta.

 

                                                                                                             Jerzy Wrębiak

20141125_120521

Reklama
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego