Brzescy WOPR-owcy nie odpuszczają i wznawiają poszukiwania Jarosława Jęczalka. Dziś (1.02), około godz. 10:30 czteroosobowa grupa wypłynęła w celu sprawdzenia koryta i kanału Odry.
Przypomnijmy, 23 stycznia około godz. 18:40 do służb ratunkowych dotarło zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny, który wspólnie z kolegami przebywał w okolicach jazu na kanale Odry w Zwanowicach. Kilkudniowe poszukiwania przez nurków i specjalistyczny sprzęt strażacki nie przyniosły efektu (pisaliśmy o tym zdarzeniu TUTAJ).
Policja kontynuuje standardowe poszukiwania na lądzie. Po czterodniowych pracach strażaków na wodzie, akcja została zakończona ale brzeska grupa WOPR, postanowiła ją kontynuować.
– Chcemy być spokojniejsi dlatego postanowiliśmy sprawdzić przybrzeżne tereny koryta Odry i jeszcze raz kanał rzeki w Zwanowicach – mówi Janusz Głowik, szef brzeskiego WOPR-u. Szybko ucina nasze spekulacje o warunkach pogodowych – Nam nie przeszkadzają. Składaliśmy przyrzeczenie i będziemy pomagać bez względu na porę dnia czy porę roku.
Dzisiejsze poszukiwania zostały zainicjowane przez samych ochotników.