Mądry Polak po szkodzie

0
Reklama

Wiedza ma przyszłość
W zeszłym roku napisałem tekst na temat: zależności masy pojazdu oraz jego prędkości, na bezpieczeństwo pasażerów. W jednym z komentarzy przeczytałem, że felieton jest dobry, ale niezrozumiały. Po wtorkowo-porannym wypadku busa i kilkunastu śmiertelnych ofiarach – nie powinno być już wątpliwości, co autor miał na myśli. A teraz z innej beczki. W latach sześćdziesiątych można było w polskiej prasie wiele wyczytać na temat tego, co zdarzy się za lat pięćdziesiąt. Pisano, że już niedługo przyjdzie kres na stare rody rzemieślnicze, które np. kultywują tradycję wyrobu smacznych wędlin, produkowanych na podstawie receptur przekazywanych z ojca na syna. Znakomitą, przedwojenną specjalnością, był kindziuk. Proces produkcyjny tej wędliny jest skomplikowany, a przede wszystkim długi. Wyrób mięsa rozpoczyna się zazwyczaj w listopadzie. Do specjalnie spreparowanego wieprzowego żołądka wkłada się spore kawałki peklowanego mięsa wieprzowego. Żołądek zaszywa się i kładzie na kilka tygodni pod prasę. Jednocześnie, nakłuwa się na jego powierzchni otwory, przez które wypływa nadmiar fermentacyjnych soków. Potem, całość wędzi się, ale do spożycia wędlina nadaje się dopiero po kilkumiesięcznym leżakowaniu. Okazuje się, że nie udało się zniszczyć tradycji oraz niewielkich, rodzinnych masarni. W innym z tygodników, z lat siedemdziesiątych, wyczytałem, że co ósmy Polak jest emerytem, ale już za lat 50 może to być, co 3-4 osoba. Fachowcy od prognoz przepowiadali, że w latach 2000-2010 będzie olbrzymie zapotrzebowanie na domy pomocy społecznej, na szerszą i lepszą opiekę dla emerytów, na domy dziennego pobytu, kluby seniora, sanatoria gerontologiczne oraz łóżka szpitalne na oddziałach geriatrii i intensywnej terapii. Potrzebna będzie opieka socjalna, opieka nad ludźmi starymi, a przede wszystkim – zmiana w Polsce stosunku Państwa oraz społeczeństwa do ludzi starszych. Proponuję każdemu osądzić, czy tak jest na prawdę.

Niepokojąca historia
Niektórzy jednak, mają inne plany, co do powszechnych oczekiwań naszego społeczeństwa. Oto kilka ciekawych wydarzeń, które miały wpływ na nasze życie. Rok 1933 – Pożar Reichstagu; 1935 – Hitler deklaruje, że nie zajmie Austrii; 1936 – Luftwaffe bombarduje ludność cywilną Hiszpanii; 1938 – Niemcy zajmują Austrię; 1939 – Wybuch II-ej wojny światowej; 1940 – Rozpoczynają się naloty na Londyn; 1941 – ZSRR niespodziewanie zaatakowany; 1944 – poważny zamach na wodza III-ej Rzeszy; 1945 – Początek procesu zbrodniarzy w Norymberdze; 1952 – Zakłady Karne w Polsce pełne więźniów politycznych; 1976 – rozkwit PRL i kartki na cukier; 1989 – Początek procesu demokratyzacji życia publicznego w naszym kraju; 2009 – Plany rozwalenia i zagarnięcia przywództwa PO w Brzegu na Opolszczyźnie; 2010 – Nowo-wybrany burmistrz Brzegu likwiduje lokalne tygodniki i zabrania sprzedawania w kioskach prasy (jedyne dozwolone tytuły to: Radość o POranku, Idzie, jak PO grudzie oraz Nasza jest POlska); 2011 – W starym budynku po szkółce policyjnej nareszcie powstaje nowe więzienie, ZK nr 2. Władze miasta przekształcają kilka szkolnych sal gimnastycznych w areszty dla niesfornych uczniów; 2012 – Konserwator zabytków, pobity przez nieznanych sprawców, wydaje zgodę na utworzenie w brzeskim zamku więzienia (ZK nr 3), przeznaczonego dla najgroźniejszych przestępców. Służba więzienna, zamiast mundurów, nosić będzie średniowieczne zbroje rycerskie; 2013 – Przewodniczący Rady Miasta oświadcza, że jego zgoda na wprowadzenie godziny policyjnej w mieście, nie miała nic wspólnego z serią podpaleń samochodów należących do kilku radnych; 2014 – Osoby, chcące prowadzić działalność gospodarczą, muszą najpierw przejść kwarantannę, czyli – odsiedzieć 2 tygodnie w więzieniu i wysłuchać prelekcji znanego, powiatowego ekonomisty. Przyszli biznesmeni, na poczet kosztów pobytu w celi, muszą zaciągnąć kredyty. Miasto zmienia swoje godło. Jest nim teraz biały gołąbek przeciskający się z trudem przez kraty; 2015 – kolejne wybory do parlamentu. Brzescy działacze PiS, SLD oraz PSL działają w podziemiu; 2016 – (czekamy na internetowe propozycje od czytelników)

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Marek Popowski

Reklama