Cud nad Odrą

0
3__Kopiowanie_.JPG
Reklama
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA

 

Kto pamięta porażki z Gorzowem (34:111), Lotosem (40:81), czy Energą (65:104), poniesione w tym sezonie, zapewne doceni doniosłość postawy brzeskiej ekipy w końcówce rozgrywek. Do utrzymania się w Ford Germaz Ekstraklasie Odrze wystarczał jeden krok – wygrana z INEĄ.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA

Środowa victoria nad Widzewem, przy jednoczesnej porażce ROW-u Rybnik z INEĄ  sprawiła, że jadąc do Poznania na mecz rozstrzygający o pozostaniu w szeregach ekstraklasy, Odra potrzebowała tylko zwycięstwa. Tylko, bo nie ważne w jakich rozmiarach. Gdyby INEA w środę przegrała z ROW-em, brzeżanki musiałyby pokonać poznanianki różnicą co najmniej 11. oczek. Dodatkowo, po wygranej w Rybniku, INEA miała zapewnione miejsce w ekstraklasie na przyszły sezon, stąd ich zaangażowanie w walkę o każdy centymetr parkietu mogło nieco zmaleć.

Początek sobotniego spotkania w Poznaniu wyglądał tak, jakby Odra nie zeszła jeszcze z parkietu z meczu z Widzewem. Doskonała gra w ataku, ale i miażdżąca przewaga na tablicach, dały brzeżankom wysokie zwycięstwo w pierwszej kwarcie 23:9. Pierwsza piątka: Gawrońska, Stewart, Daniel, Żyłczyńska, Buszta spisywała się znakomicie. Od pierwszego gwizdka był to mecz Xenii Stewart. Tak, jak w środowej potyczce z Łodzią, tak również z Poznaniem Xenia była najjaśniej błyszczącą gwiazdą na parkiecie. W pierwszej kwarcie skutecznie w zdobywaniu punktów wspierała ją Ewelina Buszta, która także zaskoczyła wszystkich dobra postawą w ataku. Ta ćwiartka była chyba decydującą o losach meczu. Pozostałe 30. minut brzeżanki mogły rozegrać, jak doktor trzymający rękę na pulsie. W połowie drugiej kwarty poznanianki na moment zbliżyły się na 14. punktów, ale to tyle. Odra wciąż nie dała się podejść na mniej niż psychologiczne 10. punktów.

Zabójczą „rezerwową” okazała się Aysha Jones. Zdobywała punkty w najważniejszych momentach, odbierając gospodyniom chęci do gry. W całym meczu rzuciła 16. punktów. Nieco słabiej wypadła skuteczność Odry w III. kwarcie, ale wszystko zespół Wadima Czeczury nadrobił postawą w obronie. INEA potrafiła zdobyć tylko 10. punktów. Odra znów powiększył swoją przewagę, tym razem o 4. oczka i przed ostatnią kwartą w sezonie prowadziła w Poznaniu 59:39.

W koszykówce nie można być jednak niczego pewnym, zwłaszcza gdy do końca pozostaje taki szmat czasu, jak 10. minut. Dobre rozpoczęcie gospodyń zaniepokoiło mocno serca brzeskich kibiców.  W połowie tej ćwiartki przewaga Odry stopniała do wspomnianych wcześniej 10. punktów. Ale wtedy w swoje ręce wzięły los najlepsze na parkiecie Stewart i Jones. Amerykanki trafiały za trzy, spod kosza i z osobistych. Zryw miejscowych pozwolił im tylko postraszyć Odrę, ale na jej dogonienie szans nie było. Mimo, że INEA wygrała zdecydowanie IV. kwartę 27:17, to 2. punkty na wagę ekstraklasy pojechały do Brzegu.

 

INEA AZS Poznań – Odra Brzeg  66:76 (9:23, 20:22, 10:14, 27:17)

Odra: Xenia Stewart 24 (12 zb), Aysha Jones 16 (1×3), Ewelina Buszta 12 (9 zb), Marta Żyłczyńska 9 (5 przechwytów), Magdalena Gawrońska 9 (5 as, 1×3), Justyna Daniel 3, Natalia Tajerle 3, Ilona Mądra, Żaneta Kędra, Jagoda Oses. TRENER W. Czeczuro

Reklama
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA