Konferencja Wojciecha Komarzyńskiego w Przylesiu

4
Reklama

Wczoraj (22.09), kandydat do Sejmu z ramienia Prawa i Sprawiedliwości rozmawiał o problemach rolników. To druga konferencja Wojciecha Komarzyńskiego, która tym razem odbyła się w Przylesiu.


– Zacznę od sprawy najbardziej aktualnej, czyli suszy, która dotknęła boleśnie w tym roku rolników. Rolnik w takiej sytuacji nie może pozostać sam. Nie może on sam ponosić konsekwencji sytuacji, które w żaden sposób nie są od niego zależne. Tu, jako państwo, jako społeczeństwo, musimy okazać solidarność. Dlatego deklaruję pełne poparcie dla projektu ustawy o stworzeniu przez państwo powszechnego programu ubezpieczeń działalności rolniczej – mówił na początku konferencji  samorządowiec.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Cytując Hipolita Cegielskiego, polskiego polityka z okresu XIX wieku, przeszedł do tematu związanego z ochroną polskiej ziemi. Zapewniał o dążeniu do stworzenia regulacji prawnych, najlepiej konstytucyjnych, gwarantujących jej ochronę – „Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród”.

– Kolejną sprawą są dopłaty bezpośrednie, ich niesprawiedliwy podział i coraz bardziej skomplikowane procedury przyznawania. Dopóki rolnik nie będzie godnie wynagradzany, powinien istnieć system dopłat bezpośrednich. I powinny one być sprawiedliwie dzielone. Obecnie rolników gnębi się skomplikowanymi procedurami i absurdalnymi warunkami przyznawania dopłat bezpośrednich np. przez określanie terminów i procentów zazielenienia użytków rolnych, co często nie jest zależne od samego rolnika – zapowiada walkę z absurdami Wojciech Komarzyński

W trakcie spotkania z dziennikarzami kandydat na posła nawiązał również do patologii w agencjach rolnych, o których często słyszymy z przekazów medialnych. – Te instytucje powinny służyć rolnikom, a nie wąskim grupom osób. Mam nadzieję, że mojej formacji politycznej uda się przywrócić im taki charakter.

Poparcie dla Komarzyńskiego zadeklarowała sołtys Przylesia, która informowała o problemach, z jakimi wieś boryka się od 12 lat. – Przez Przylesie przebiega droga wojewódzka, na której przeprowadzono badanie natężenia ruchu. Jest ono ogromne z uwagi na sąsiedztwo węzła autostradowego. Już 12 lat prosimy o remont nawierzchni, niestety bezskutecznie. W pełni popieram kandydaturę Wojciecha Komarzyńskiego, bo wierzę, że jeśli zostanie posłem to będzie działał na rzecz swojego regionu – tłumaczyła Krystyna Listowska.

Reklama