Prymicje w Grodkowie

0
Reklama

Msza prymicyjna, to wielkie wydarzenie w życiu każdej parafii. Nie inaczej się stało, kiedy w ostatnią niedzielę 3 czerwca swoją pierwszą mszę w rodzinnej parafii miał odprawić jej wychowanek Piotr Klimczak. Po wieloletnich studiach w Zgromadzeniu Misjonarzy Św. Wincentego A'Paulo w Krakowie najpierw w roku ubiegłym przyjął święcenia diakonalne, a obecnie już jako ksiądz po raz pierwszy miał okazję stanąć przy ołtarzu w swojej ukochanej parafii by złożyć Najświętszą Ofiarę.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

To  w tym kościele p.w. Św. Michała Archanioła pełnił rolę ministranta, lektora, aktywnego członka ruchu oazowego. Dla wszystkich był tutaj znany jako Piotruś, a potem Nasz Piotruś, czy wręcz Piotrek. Zawsze uśmiechnięty, zawsze z nieodłączną gitarą. Kościół na okazję prymicji wypełnił się księżmi, znaleźli się były proboszcz Z. Góra, księża wikariusze z okresu ministrantury księdza Piotra, koledzy z seminarium, rodzina, przyjaciele i wielu, wielu znajomych. W pierwszej ławce zasiadł ojciec ks. Piotra wraz z jego trzema starszymi siostrami. Jak powiedział ks. proboszcz, matka księdza Piotra, która nie doczekała tej chwili – na pewno była też obecna w tej uroczystości. Jak zwykle przy takiej okazji było wiele życzeń, wzruszeń, wspomnień i podziękowań.

J. Rzepkowski

Reklama