Wciąż nie udało się jednoznacznie potwierdzić tożsamości ofiary wczorajszego, tragicznego zdarzenia na dworcu PKP w Lewinie Brzeskim. Przypomnijmy, w poniedziałek (04.01) około godziny 9:20, mężczyzna zszedł z peronu na tory wprost pod pędzący pociąg relacji Warszawa – Wrocław. Targnięcie się na własne życie nie jest przestępstwem, ale prokuratura będzie sprawdzać czy ktoś się do tego nie przyczynił.
– Prokuratura Rejonowa w Brzegu wszczęła śledztwo w tej sprawie. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że mężczyzna wszedł na tory tuż przed pędzącym pociągiem Pendolino. Prokurator wszczął w tej sprawie postępowanie z art. 151 k.k., który mówi o nakłanianiu lub udzielaniu pomocnictwa w targnięciu się na własne życie – informuje prok. Lidia Sieradzka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Na podstawie zeznań świadków zdarzenia, nie zaszły okoliczności, które mogłyby wskazywać, że był to nieszczęśliwy wypadek. Przypuszczalnie ofiarą jest 71-letni mężczyzna, mieszkaniec Lewina Brzeskiego, jednak z uwagi na rozmiar obrażeń, tożsamość tej osoby nie została jednoznacznie potwierdzona.