Do niecodziennego incydentu doszło w poniedziałek (22.02) na stacji kolejowej w Brzegu. Planowy pociąg Intercity „Wyspiański” relacji Wrocław – Przemyśl nie zatrzymał się na peronie brzeskiego dworca. Po interwencji pasażerów, maszynista składu zatrzymał się, ale … w Łosiowie.
Według naszych ustaleń, „Wyspiański” miał mieć przystanek w Brzegu kilka minut przed godziną 7.00. Część pasażerów była przygotowana do postoju, a inni podróżni czekali na peronie, by do niego wsiąść. Informację o kontrowersyjnym zdarzeniu potwierdza Bogdan Ząbek z biura prasowego PKP PLK S.A.
– Rzeczywiście takie zdarzenia miało miejsce, ale my przyczyny nie znamy. Na tym odcinku funkcjonuje automatyczne sterowanie. Szlak był otwarty i pociąg przejechał na zielonym świetle, czyli zagrożenia w ruchu nie było. Dlaczego maszynista nie zatrzymał się w Brzegu – należy pytać PKP Intercity – mówi Bogdan Ząbek.
Udało nam się również ustalić, że skład „Wyspiańskiego” został zatrzymany na stacji w Opolu i tam oczekiwał na pasażerów z Brzegu, którzy dotarli tam następnym pociągiem przewozów regionalnych. Zapytaliśmy rzecznika prasowego PKP Intercity o przyczynę tego zdarzenia, ale na razie nie otrzymaliśmy żadnej informacji. Do sprawy będziemy wracać.
fot. archiwum / zdjęcie ilustracyjne