37-letni mieszkaniec Brzegu najpierw jechał całą szerokością jezdni, później uszkodził zaparkowany na poboczu samochód i uderzył w ścianę budynku. Dalszą jazdę uniemożliwił mu policjant będący po służbie. Jak się okazało kierowca, bez uprawnień, miał blisko 1,5 promila alkoholu.
– 15 czerwca, tuż po godzinie 18:00 policjant będący po służbie zatrzymał nietrzeźwego kierowcę volkswagena. Funkcjonariusz nabrał podejrzeń, kiedy ten najpierw wymusił mu pierwszeństwo przejazdu, a później jechał całą szerokością jezdni. Mundurowy o wszystkim powiadomił dyżurnego jednostki, a sam dalej jechał za podejrzanym kierowcą. Mężczyzna podczas jazdy uszkodził stojący na poboczy samochód i nie panując nad pojazdem zatrzymał się na ścianie budynku – informuje st. sierż. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy KPP w Brzegu.
Policjant natychmiast wybiegł ze swojego auta i zabrał kluczyki kierowcy volkswagena, który zamierzał uciec. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce sprawdzili stan trzeźwości kierowcy volkswagena. 37-latek wydmuchał blisko 1,5 promila alkoholu. Jak się okazało mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania. Grozi mu teraz do 2 lat pozbawienia wolności, kara grzywny i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna przed sądem odpowie również za popełnione wykroczenia i spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.