PIP bada sprawę wypadku przy usuwaniu awarii sieci wodociągowej w Brzegu

2
Reklama

Wczoraj (13.07), w godzinach popołudniowych w Brzegu doszło do usterki magistrali wodociągowej na skrzyżowaniu ulic Poprzecznej, Chocimskiej i Włościańskiej. Pracownicy brzeskich wodociągów usuwali usterkę do późnych godzin. W nocy ze środy na czwartek, około godz. 1:00 doszło do wypadku, w którym ucierpiały dwie osoby.


– Około godziny 1:15 oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o wypadku, do którego doszło podczas usuwania awarii sieci wodociągowej. Z naszych ustaleń wynika, że w momencie gdy ziemia się obsunęła, w głębokim wykopie znajdowało się trzech pracowników. Jeden z nich wyszedł o własnych siłach, a dwóch pozostałych było częściowo przysypanych ziemią. Pozostali pracownicy pomogli im się wydostać – mówi st. sierż. Patrycja Kaszuba. – Mężczyźni w wieku 39 i 54 lat odnieśli obrażenia w postaci złamania żeber i chrząstek żebrowych oraz licznych otarć naskórka. Poszkodowani zostali przetransportowani do Brzeskiego Centrum Medycznego – dodaje rzecznik prasowy KPP w Brzegu.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

– Wczoraj od późnych godzin popołudniowych usuwaliśmy usterkę sieci wodociągowej na ważnej dla miasta magistrali. Około godziny 1:00 zerwał się kawałek ściany w wykopie szerokoprzestrzennym i ziemia przysypała dwóch pracowników. O wypadku powiadomiliśmy stosowne służby ratunkowe i inspekcję pracy – mówi Artur Stecuła, prezes PWiK w Brzegu.

Policjanci oraz Państwowa Inspekcja Pracy badają przyczynę i okoliczności wypadku. – Nasz inspektor pracuje na miejscu wypadku. Będziemy wyjaśniać czy był to nieszczęśliwy wypadek czy doszło do jakiegoś zaniedbania – informuje Agnieszka Stefaniak, rzecznik prasowy PIP w Opolu.

– Dziś rano byliśmy w szpitalu i na szczęście stan zdrowia naszych pracowników nie zagraża ich życiu. Osoby poszkodowane mają pełne wsparcie z naszej strony, a jeśli chodzi o przyczynę, to będzie ją wyjaśniać inspekcja pracy. Wiadomo, że prace odbywały się w złych warunkach, padał deszcz i to nie ułatwiało roboty, ale takie prace w drodze krajowej, muszą być wykonywane przy jak najmniejszym ruchu drogowym – tłumaczy Artur Scecuła.

Woda z uszkodzonej sieci wydostawała się na powierzchnię i również stwarzała zagrożenie na jezdni, dlatego usunięcie awarii było koniecznością. Padający deszcz przez wiele godzin zapewne spowodował dodatkowe nasiąknięcie gruntu. Rurociąg został już naprawiony. Obecnie trwają prace ziemne polegające na zasypaniu i utwardzeniu drogi.

awaria sieci wodociągowej

Reklama