Paweł Grabowski wiceprzewodniczącym sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold

0
Reklama
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA

Wczoraj (22.07) odbyło się pierwsze posiedzenie sejmowej komisji w sprawie prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych w stosunku do Amber Gold. Od początku było wiadomo, że na czele zespołu poselskiego stanie Małgorzata Wassermann (PiS), ale o tym, kto jeszcze znajdzie się w prezydium komisji dowiedzieliśmy się dopiero wczoraj.


Paweł Grabowski (Kukiz’15) i Marek Suski (PiS) uzyskali wymaganą większość głosów i tym samym, będą pełnić funkcję wiceprzewodniczących sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA

– W klubie Kukiz’15 wiele osób interesuje się sprawą Amber Gold, ale rada polityczna podjęła decyzję o wystawieniu mojej osoby, jako kandydata na członka komisji śledczej. Podobnie było z moją kandydaturą na wiceprzewodniczącego tej komisji – mówi nam Paweł Grabowski.

Pierwsze spotkanie zespołu posłów odbyło się wczoraj. Kolejne, bardziej merytoryczne odbędzie się 7 września. W ogólnopolskich mediach pojawiają się spekulacje, że prace komisji sejmowej, to polowanie na Donalda Tuska. Wiadomo również, że w sprawie Amber Gold zostanie przesłuchany także Jarosław Gowin, obecny wicepremier i minister nauki, a ówczesny minister sprawiedliwości w rządzie Tuska.

– Takie złe emocje i mówienie, że komisja ds. Amber Gold będzie uderzać w Donalda Tuska i Platformę Obywatelską wywodzi się od posłów tej partii. My mamy zbadać i ocenić prawidłowość działań instytucji państwowych, które nie zareagowały w odpowiednim czasie, aby ustrzec klientów Amber Gold przed ogromnymi stratami – wyjaśnia poseł ruchu Kukiz’15.

Przypomnijmy, podmioty wchodzące w skład grupy Amber Gold oszukały 18 000 swoich klientów na łączną kwotę 850 milionów złotych. Członkowie sejmowej komisji śledczej mają 16 tys. tomów akt w tej sprawie, z którymi będą chcieli się zapoznać.

– W mojej ocenie samo wyjaśnienie co zawiniło, że doszło do takiej sytuacji, będzie połową sukcesu. Musimy wyciągnąć wnioski i sformuować je na zmianę prawa, aby w przyszłości nie doszło do podobnego oszustwa. My jako parlamentarzyści zajmujemy się stanowieniem prawa i powinno nam zależeć na tym, aby w oparciu o ustalenia sejmowej komisji zmienić złe przepisy – tłumaczy Paweł Grabowski.

Reklama
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI