W Brzegu uratowano dwie osoby przed zamarznięciem

0
Reklama

Tylko w trakcie ubiegłego weekendu, dzięki reakcji osób postronnych udało się uratować dwa ludzkie życia. Oba przypadki wychłodzonego organizmu miały miejsce w Brzegu. Służby podkreślają, że to dopiero początek wyjątkowo trudnego czasu dla osób bezdomnych, bezradnych i samotnych.


– W niedzielę (08.01) otrzymaliśmy zgłoszenie, że na chodniku przy ul. Monte Cassino leży osoba. Po przybyciu na miejsce zastaliśmy wychłodzoną kobietę, z którą nie było kontaktu. Nasze działania polegały na sprawdzeniu funkcji życiowych i zabezpieczeniu przed utratą ciepła. Poszkodowaną przekazaliśmy zespołowi ratownictwa medycznego – mówi kpt. Jacek Nowakowski, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Ze względu na wyziębienie organizmu do szpitala trafił również mężczyzna, który szukał schronienia przed mrozem w okolicach ulicy Ciepłowniczej. – Osobę bezdomną zauważył ochroniarz jednej z tamtejszych firm, który powiadomił dyżurnego policji. Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce zgłoszenia potwierdzili, że mężczyzna jest skrajnie wyziębiony i potrzebuje pomocy – informuje sierż. sztab. Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu.

Niskie temperatury stanowią zagrożenie szczególnie w nocy dla osób, które nie mają dachu nad głową. Tragiczny finał może mieć nawet kilka godzin spędzonych na ławce podczas niewielkich mrozów. Najważniejsze, to nie pozostawać obojętnym. O takich zdarzeniach należy jak najszybciej  powiadomić policję, straż miejską lub miejscowy ośrodek pomocy społecznej.

fot. zdjęcie ilustracyjne
Reklama