Kto mocniej buja się na linie – Felieton Posła RP Pawła Grabowskiego z cyklu „Widziane z Wiejskiej”

0
Reklama

Ostatnie tygodnie pokazały wyraźnie, że polski Sejm dla niektórych posłów jest raczej areną cyrkową, aniżeli miejscem pracy. Są jednak i tacy, którzy w Sejmie chcą pracować, a nie – przysłowiowo – bujać się na linie. Wierząc w to, że wśród czytelników „Panoramy” więcej jest tych, którzy wymagają od nas pracy, aniżeli pajacowania, dzisiejsze wieści z Sejmu będą o konkretnej pracy merytorycznej.


#PoniedziałekWolności
Kto z Państwa słyszał o cyklu „#PoniedziałekWolności”? Przypuszczalnie jedynie ci, którzy subskrybują wiadomości bezpośrednio ode mnie lub z serwisów Kukiz’15. Media – generalnie – milczą na ten temat. Posłowie innych opcji również milczą, ponieważ jest on dla nich dość… krępujący. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta – działanie na rzecz obywateli nie jest w ich interesie – tak mediów, jak i partii politycznych. Przez niemal trzy ostatnie dekady „wolności”, w Polsce wytworzył się swoisty system, oparty na układach i zależnościach, które swoje źródło mają w skomplikowanych przepisach. Przepisach – powiedzmy to wprost – antyobywatelskich. Kukiz’15, będąc ugrupowaniem antysystemowym, zmierza do obalenia tych układów i zależności, m.in. poprzez deregulację – czyli uproszczenie prawa. I właśnie deregulacja prawa jest podstawowym celem cyklu „#PoniedziałekWolności”, w którym co tydzień proponujemy rozwiązania, mające ułatwić życie obywatela. Tym, co jednak wyróżnia Kukiz’15 od pozostałych ugrupowań opozycyjnych są konkretne projekty ustaw, dotyczące przykładowo prostego dnia podatkowego lub najprostszej deklaracji podatkowej w Europie.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Prosty dzień podatkowy
Każdy, kto rozlicza podatki wie, że w Polsce nie mamy systemu podatkowego, tylko podatkowy bałagan. Przykładem tego bałaganu jest mnogość terminów do składania przeróżnych deklaracji i płacenia podatków. Przykładowo, ZUS płacimy do dziesiątego, podatek rolny – do piętnastego, podatek dochodowy – do dwudziestego, podatek VAT – do dwudziestego piątego. I tak co miesiąc. Kwestię terminów reguluje (bagatela!) ponad 60 artykułów, znajdujących się w kilkudziesięciu ustawach – istny obłęd. Chcąc wyjść z tego obłędu, Kukiz’15 – w ramach #PoniedziałekWolności – zaproponował likwidację tych wszystkich terminów i wprowadzenie jednego, oczywistego terminu na rozliczenie wszelkich spraw podatkowych, który miałby przypadać na ostatni dzień miesiąca. Projekt zebrał wiele pozytywnych recenzji, ale – co niestety jest zupełnie oczywiste – trafił do zamrażarki marszałka, gdzie czeka na „lepsze czasy”.

Najprostsza deklaracja podatkowa w Europie
W ubiegłym tygodniu premier Morawiecki zaapelował do Polaków, mieszkających w Wielkiej Brytanii, aby wracali. Widocznie wedle najnowszej wersji jego pokazu slajdów, Polska jest już krajem mlekiem i miodem płynącym i każdy chciałby tu żyć, pracować i utrzymywać rodzinę. Rzeczywistość nie wygląda jednak tak kolorowo jak na ekranie komputera. Prosty przykład – każdy musi rozliczać podatki. Rozliczenie podatków oznacza z kolei konieczność uzupełnienia skomplikowanych deklaracji, które częściej przypominają labirynt, aniżeli urzędowy dokument. Z tego też względu, Kukiz’15 – w ramach akcji „PoniedziałekWolności” – przedstawił projekt najprostszej deklaracji podatkowej w Europie. Dzięki tej deklaracji, podatnik byłby zobowiązany do uzupełnienia sześciu, a nie jak dotychczas – kilkudziesięciu rubryk. Tylu, ile wymaga od nas prawo europejskie i – co ważniejsze – tylu, ile jest potrzebnych do rozliczenia podatku. Projekt – podobnie jak wspomniany wcześniej „Dzień podatkowy” – trafił do zamrażarki marszałka, gdzie czeka na „lepsze czasy”.

Czy praca popłaca?
Wydawać się może, że skoro każdy projekt opozycyjny trafia do zamrażarki marszałka, to nie ma sensu pracować merytorycznie i jedyne, co pozostaje posłom opozycji to przysłowiowe „bujanie się na linie”. Patrząc jednak długofalowo – jeśli w Polsce coś ma się zmienić na lepsze, to konieczne jest dobre, merytoryczne przygotowanie do przejęcia odpowiedzialności za naszą Ojczyznę. Kolejne przejęcie władzy przez tych, którzy potrafią się jedynie „bujać na linie” doprowadzi nas w końcu do katastrofy. Z tego też względu Kukiz’15 robi dalej swoje, opierając się na pracy merytorycznej i kontakcie z obywatelami, którzy już niebawem ocenią nasze działania.


Paweł Grabowski – radca prawny, politolog, poseł obywatelskiego ruchu Kukiz’15. W ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych uzyskał mandat od ponad 4,5 tysiąca mieszkańców Opolszczyzny, mimo iż nigdy nie należał do żadnej partii politycznej. Specjalizuje się w prawie finansowym, gospodarczym oraz konstytucyjnym. W Sejmie jest członkiem Komisji Finansów Publicznych, Komisji Gospodarki i Rozwoju oraz Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej. Pełni również funkcję przewodniczącego podkomisji ds. mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw. W naszym regionie można spotkać go m.in. w biurach poselskich w Brzegu, Nysie i Opolu, do których serdecznie zaprasza. Więcej na www.grabowski.tv oraz facebook: kukiz15grabowski.

widziane-z-wiejskiej-brzeg24pl-1

Reklama