Niebezpieczne chemikalia zostaną zutylizowane. Brzeg i Olszanka wdrażają ustawę o zarządzaniu kryzysowym

10
Reklama

Po blisko dwumiesięcznej, urzędniczej niemocy i zmiany stanowisk w tej sprawie, w końcu jest oczekiwana decyzja. Chodzi o nielegalne  składowiska chemikaliów w Brzegu i Pogorzeli.  Utylizacją nie zajmie się prokuratura, ani powiat – jak dotychczas sugerował Jerzy Wrębiak – tylko Gmina Brzeg i Gmina Olszanka. Przełomowe ustalenia w tej sprawie zapadły na wczorajszym (16 marca) spotkaniu z Wojewodą Opolskim.


– Wyczerpałem już wszystkie ścieżki możliwości działania i będziemy się starali, aby jak najszybciej wywieźć odpady z naszego miasta – mówi Jerzy Wrębiak. – W trybie art. 19 ustawy o zarządzaniu kryzysowym, bo w tym kierunku idziemy, będziemy chcieli wyłonić firmę, która zajmie się wywozem i utylizacją tych odpadów. Poinformujemy o tych działaniach prokuraturę i pana wojewodę – dodaje burmistrz Brzegu.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Miasto prawdopodobnie wybierze firmę w trybie bezprzetargowym, aby usunąć zagrożenie jeszcze w marcu. W sytuacjach kryzysowych na takie działania pozwalają przepisy prawne. Wójt gm. Olszanka Aneta Rabczewska również zamierza skorzystać z ustawy o zarządzaniu kryzysowym.

– Na wczorajszym spotkaniu (u wojewody – przyp. red.) każda ze stron podtrzymywała swoje racje, ale z całą pewnością musimy kierować się bezpieczeństwem ludności. Oczekuję pisemnej rekomendacji ze Starostwa Powiatowego w Brzegu, aby mieć podstawę do wdrożenia art. 19 Ustawy o zarządzaniu kryzysowym – mówi Aneta Rabczewska. – Złożymy wniosek do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska o dotację, ale również na podstawie art. 26 ust. 5 ustawy o zarządzaniu kryzysowym będziemy się starali o dotację celową na zadania własne. Miejmy nadzieję, że takie środki uzyskamy, chociaż zdaję sobie sprawę, że może to być długotrwały proces – dodaje wójt Olszanki.

Przypomnijmy, rekomendację starosty, o wdrożeniu ustawy o zarządzaniu kryzysowym, 7 marca otrzymała Gmina Brzeg. Kilka dni później Jerzy Wrębiak zorganizował konferencję prasową, na której poinformował media, że sprawą chemikaliów powinien zająć się powiat. Wczoraj (16 marca), po dość burzliwej dyskusji w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim, sytuacja się wyjaśniła.

– Decyzje, że kompetentne organy powinny się tym zająć, zostały już dawno podjęte. Teraz gminy muszą ustalić, jaki będzie koszt wywiezienia i zutylizowania tych substancji. Po złożeniu odpowiednich wniosków, gminy będą mogły wystąpić o wsparcie finansowe z rządowych środków – wyjaśnia Wojewoda Opolski Adrian Czubak.

Według szacunków, koszt likwidacji nielegalnego składowiska w Brzegu może wynieść około pół miliona złotych. W przypadku Pogorzeli w gm. Olszanka, mówi się nawet o milionie złotych.

 

Reklama