Jerzy Wrębiak na Facebooku. Burmistrz komentuje sprawę chemikaliów w Namysłowie

16
Reklama
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA

Aktywność Jerzego Wrębiaka na Facebooku jest znana od dawna, chociażby ze względu na usuwanie „znajomych” i blokowanie kont użytkowników, którzy mają inne zdanie niż włodarz miasta. Najczęściej można tam wyczytać, z kim się przywitał, kogo gościł lub komu wręczył kwiaty, ale tym razem postanowił odnieść się do sprawy składowiska chemikaliów w Namysłowie. Martwić jednak może to, że burmistrz Brzegu stracił chyba zdolność do czytania ze zrozumieniem, bo z niewiadomych względów porównuje sytuację kryzysową i zagrożenie dla mieszkańców Brzegu do sytuacji w Namysłowie, która prowadzona jest w zupełnie innych okolicznościach.


– „Trzeba było mieć dużo złej woli aby oskarżać służby naszego miasta o bezczynność i powolne działanie publikując nieprawdziwe informacje !!! Proszę zatem zobaczyć jak radzą sobie z tym problemem inni i jak dużo czasu im to zajmuje !!! ” – napisał na Facebooku Jerzy Wrębiak, odnosząc się do artykułu „Beczki z chemikaliami zalegają w Namysłowie od 12 lat i nikt ich do tej pory nie zutylizował” (Radio Opole 30.01.2017r.)

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego

Jerzy Wrębiak nie napisał, że składowisko chemikaliów w Namysłowie funkcjonowało od wielu lat legalnie, posiadając wszystkie pozwolenia. Trudno zatem oczekiwać, aby tamtejsze władze gminne podejmowały jakiekolwiek działania w ówczesnym czasie. Kolejną sprawą, o której Jerzy Wrębiak nie wspomina w swoim komentarzu jest fakt, że w Namysłowie nie stwierdzono sytuacji kryzysowej, nie powoływano zespołów kryzysowych, nie wydano rekomendacji o działaniu w oparciu o ustawę o zarządzaniu kryzysowym, nie wskazywano tamtejszym władzom źródeł finansowania na utylizację, nie pojawiały się informacje o substancjach wybuchowych zagrażających zdrowiu i życiu mieszkańców Namysłowa, policjanci nie muszą pilnować tego terenu 24 godziny na dobę, a tamtejsza prokuratura nie przekazała tego terenu burmistrzowi Namysłowa, tak jak miało to miejsce w Brzegu!

Co ważne – według autora artykułu, do którego nawiązuje Jerzy Wrębiak – zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa na tamtym terenie złożył namysłowski samorząd, a w Brzegu, służby burmistrza powzięły informację o składowisku już w październiku 2016 roku, i co? Zakończyło się na zrobieniu zdjęć i notatce służbowej! Oczywiście, kiedy media ujawniły tę informację, to Jerzy Wrębiak nazywał je kłamliwymi i nie chciał publicznie się do tego przyznać. I chociaż burmistrz Brzegu ostatecznie potwierdził doniesienia dziennikarzy, to do dzisiaj żadnego przedstawiciela mediów nie przeprosił. Arogancja władzy pozostała, bowiem wciąż oskarża. Tym razem o złą wolę, jednak wciąż ogólnikowo.

Ogólnikami łatwiej manipulować, prawdopodobnie dlatego adresat nie precyzuje odbiorców swojego facebookowego wywodu, ale można tylko domyślać się, że chodzi o wszystkie media, które odważyły się zacytować słowa wojewody opolskiego i starosty brzeskiego o zbyt wolnym działaniu burmistrza Brzegu w sytuacji kryzysowej, wywołanej nielegalnym składowiskiem chemikaliów w Brzegu.

Reklama
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA