W Sobotę 11 marca w Ośrodku Kultury i Rekreacji odbyły się pierwsze urodziny Jumping Frog. Uczestniczący w maratonie ćwiczeń fitness na trampolinie rozpoczęli świętowanie punktualnie o godzinie 15, by przez następne trzy godziny dobrze bawić się w przy muzyce. W Maratonie Jumping Frog uczestniczyło pięćdziesiąt osiem osób, wszyscy spalili łącznie około 174. tys. kalorii, bowiem udowodnione zostało, że podczas jednej godziny skakania i wykonywania specjalnie przygotowanych ćwiczeń człowiek jest w stanie spalić około tysiąca kalorii.
W Grodkowie łącznie skacze około siedemdziesiąt osób. Zajęcia Jumping Frog odbywają się pięć razy w tygodniu. Mówi się, że ćwiczenia na trampolinie pozytywnie oddziałują na cały organizm. W ruchu, podczas skoków pracuje wiele mięśni między innymi uda, łydki, pośladki, brzuch, ramiona, natomiast ręce pracują już w mniejszym stopniu. Badania przeprowadzone przez NASA wykazują, że podczas godzinnego wysiłku na trampolinie człowiek potrafi spalić około tysiąca kalorii na co przekłada się praca około trzystu mięśni.
– Dokładnie 4 marca minął rok działalności Jumping Frog w Grodkowie, większość uczestniczek skacze od samego początku, niektóre zaczęły już w trakcie, niektórzy dopiero dziś zaczynają swoją zabawę, chcąc przekonać się jak to wygląda. Od samego początku mogę powiedzieć, że liczba uczestników i zainteresowanie uczęszczaniem na moje zajęcia ciągle zwiększa się – wyjaśnia Monika Pieczonka instruktor Jumping Frog w Grodkowie.
Organizatorzy postanowili również, by w trakcie imprezy została przygotowana zbiórka dla Kingi i Darii, bliźniaczek z Kolnicy które chorują na dziecięce porażenie mózgowe. Już wiadomo że udało się zebrać kwotę 1300 zł, która pozwoli chorym dziewczynkom na sfinansowanie części turnusu rehabilitacyjnego.
– Jestem zwolenniczką łączenia przyjemnego z pożytecznym – zaznaczyła Monika Pieczonka, – w związku z czym w tym dniu zbieramy również pieniążki dla chorych bliźniaczek z Darii i Kingi, które chorują na dziecięce porażenie mózgowe, cały dochód ze wstępu na imprezę zostanie przekazany na ich rehabilitację i leczenie – dodaje instruktorka z Grodkowa.
Dla wielu Jumping Frog jest oderwaniem się od codzienności, czymś bez czego nie da się już żyć. Wiele uczestniczek podkreśla, że chętnie przychodzi poskakać i wykonywać ćwiczenia. W większości wskazują na chęć zmiany siebie od środka w czym pomaga regularne uczestnictwo od jednej do dwóch sesji w tygodniu i fachowa pomoc od osób prowadzących. Wielu nie ukrywa również, że zaczęła skakać ponieważ chciała pozbyć się zbędnych kilogramów w ciele.
– Jumping Frog jest dla mnie sposobem na odstresowanie się, poruszanie się w ciągu tygodnia i spędzenie miło czasu. W dzisiejszym dniu jest również organizowana zbiórka charytatywna cieszę się, że mogę wspomóc ją przez uczestnictwo w dzisiejszych zajęciach – zdradza Monika jedna z uczestniczek dzisiejszego wydarzenia.
– Staram się ćwiczyć regularnie, ale są takie sytuacje, że pominę jeden trening w tygodniu. Lubię chodzić na zajęcia, które są prowadzone przed dobrze przygotowaną kadrę, podczas ćwiczeń czuję jak uwalniane są endorfiny. Moje koleżanki tworzą również zgraną ekipę która spotyka się również poza trampolinami – dodaje Martyna, która stara się regularnie ćwiczyć na zajęciach.
Współorganizatorem imprezy była poradnia dietetyczna Natur House z Nysy. Przy wzmożonych ćwiczeniach powinna towarzyszyć dobrze dobrana dieta, która zostanie przygotowana przez dietetyka. Każdy z uczestników mógł nieodpłatnie zaczerpnąć porady profesjonalnego dietetyka, który przeprowadził między innymi ważenie ciała, które mogło wskazać ile w organizmie odkłada się tkanki tłuszczowej, czy zalegającej wody.
– Chcemy promować zdrowie jako aktywność fizyczną, ale tam gdzie promujemy zdrową dietę tam również i my się pojawiamy. Namawiamy każdego, by się zdrowo odżywiał i prowadził zdrowy styl życia. Przed wszystkim dietetyk pomaga w tym daje dobre rady żywieniowe, zarówno dla osób aktywnych, jak również tych „leniwych”. Dzisiaj wspólnie z panią Moniką Pieczonką promujemy zdrowy tryb życia – opowiada i przekonuje do zdrowego odżywiania się Wioletta Sekrety z centrum dietetyczne Natur House w Nysie.
Galeria:
