Jesienne spotkanie z poezją w Domu Kultury w Łosiowe

0
Reklama

6. listopada twórcy słowa zrzeszeni w Klubie Literackim „Brzeg” spotkali się w Domu Kultury w Łosiowie z dziećmi i młodzieżą z miejscowej szkoły podstawowej i gimnazjum. O przebiegu spotkania, prezentowanych utworach, atmosferze pisze w swoim artykule Romana Więczaszek.


Na scenie pani jesień rozrzuciła owoce lata, pachnące gruszki i jabłka, które ze smakiem zapraszały do uwagi: co się za chwile wydarzy? We flakonach dużych i małych – kolorowe gałązki, na podłodze przed mikrofonem ogromne żółte liście (zapomniałam zapytać, z jakiego drzewa). Do tego: artystycznie wykonane bukiety z kasztanami, korale z kasztanów, świece dla atmosfery… wielka rozmaitość barw! Na sali widowiskowej Domu Kultury w Łosiowie, przystrojonej przez organizatorkę Ludwikę Chojnacką – kierownik filii Biblioteki Publicznej z Lewina Brzeskiego).

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

6. listopada we wspólnym kręgu zasiedli uczniowie ze szkoły podstawowej i gimnazjum wraz z autorami Klubu Literackiego „Brzeg”… nie wszyscy zasiedli, ponieważ zabrakło krzeseł. Mimo tego, młodzież wykazała dobre wychowanie w miejscu przeznaczonym dla kultury, a spotkanie nie było krótkie.

– Każdy z was nosi w sobie artystę, który jest niepowtarzalny. Pisanie utworów, gra na gitarze, malowanie… Twórczość pozwala zajrzeć głębiej w siebie – zaczęłam refleksyjnie. Przede mną o walorach jesieni mówiła L. Chojnacka. Autorzy Klubu rzeczywiście okazali się niepowtarzalni: przybrali jesienne barwy ubiorów, tu kapelusz przystrojony, apaszka namalowana przez ogród, tam wianek z liści, nawet na krawat spadły liście…

– Poezja jest nam potrzebna, bo są w niej wyrażone uczucia… bo chcemy się poczuć lepiej… pragniemy odpocząć… – pięknie odpowiadali na pytania uczniowie i otrzymywali za odwagę tomiki z naszego Klubu. Książki otrzymali też na pamiątkę nauczyciele i obiecali poświęcić im na lekcji kilka minut.

Wiersze przedstawili: Maria Chlebowska, Iwona Dobrogost, Benia Fedorowicz, Irena Florkowska, Krystyna Derlatka, Jadwiga Kozyra, Halina Kownacka, Janusz Mazurkiewicz i jego wiersze: małżonka oraz Daniela Gawryjołek; również ja, wspólnie z odważnym uczniem. Zaprezentowałam też wiersz Ewy Skarbek z Różyny, poetki na wózku.

O potrzebie pisania mówili poeci: – Czuję chęć wyrażenia siebie, gdy jestem smutna lub radosna. – Piszę dla siebie, ale głównie dla odbiorców, ponieważ chcę wzbogacić życie czytelnika, chcę go uszczęśliwić. – Słowo jest potęgą, myśl zapisana nadal żyje. Wszystko inne roznosi wiatr. – Utrwalamy nasze utwory w książkach, które sami wydajemy. Mamy już trzy zbiory ogólne oraz tomiki autorskie. Poezja pięknie podaje rękę muzyce, zwłaszcza jesienią, więc młodzi wirtuozi przedstawili koncert: Ola Rutkowska (skrzypce), Mateusz Śliwiński (akordeon), Tomasz Jesionek (gitara), dziewczyny z gimnazjum – śpiew.

Pani wicedyrektor Jadwiga Fornal podziękowała autorom, pochwaliła swoich uczniów za aktywność i zachowanie. Autorzy Klubu są także zadowoleni, bo mają zaproszenie na spotkanie do szkoły.

Tekst: Romana Więczaszek

 

Reklama