W ostatnich tygodniach na terenie powiatu brzeskiego złodzieje znów dali o sobie znać. Kradną co popadnie, włamują się do domów i altanek ogrodowych, a cudze portfele potrafią im się „przykleić” nawet w monitorowanym markecie. Szacowana wartość przedmiotów, które ostatnio padły ich łupem wynosi ok. 5 000 złotych.
WŁAMANIE I KRADZIEŻ GOTÓWKI
2 lutego br., oficer dyżurny z grodkowskiego komisariatu odebrał zgłoszenie o włamaniu do domu jednorodzinnego. Jak wynika z policyjnych ustaleń sprawca wykorzystał popołudniową nieobecność domowników. Jego łupem padły pieniądze. Poszkodowani stracili 2 000 złotych. Policjanci apelują, aby zwracać uwagę na niepokojące hałasy dobiegające z sąsiedztwa. Kiedy wiemy, że o tej porze prawdopodobnie sąsiadów nie ma w domu, a niepokoją nas odgłosy dobiegające z pobliskiego mieszkania lub domu, dzwoń pod numer alarmowy 997 i o swoich podejrzeniach poinformujmy policjantów.
KIESZONKOWIEC W AKCJI
6 lutego br., do brzeskiej komendy zgłosiła się poszkodowana. Z jej relacji wynikało, że złodziej wykorzystał chwilę nieuwagi i podczas zakupów w jednym z marketów w mieście skradł jej portfel z torebki. Poszkodowana straciła kartę bankomatową i kilkadziesiąt złotych, którymi miała zapłacić za zakupy.
UKRADŁ SPRZĘT ROLNICZY
11 lutego br., do dyżurnego komisariatu w Lewinie Brzeskim zgłosił się poszkodowany. Złodziej z jego posesji skradł brony rolnicze. Straty jakie poniósł właściciel sprzętu to 2 500 złotych.
WŁAMANIE DO ALTANY
19 lutego br., do funkcjonariuszy z Lewina Brzeskiego zgłosił się poszkodowany mężczyzna. Złodziej włamał się do jego altanki ogrodowej i skradł z niej skradł kosiarkę. Straty oszacowano na 300 złotych.