36-letni mieszkaniec Dolnego Śląska postanowił wsiąść za kierownicę pojazdu z trzema promilami i niewiele brakowało, aby doprowadził do wypadku. Pijany mężczyzna został zatrzymany dzięki czujności innego kierowcy.
– Zgłoszenie brzescy policjanci odebrali 3 lipca ok. godziny 20:30. Z przekazanych informacji wynikało, że właściciel volkswagena miał wymusić pierwszeństwo na innym kierowcy. Zgłaszający podejrzewał też, że może on być nietrzeźwy. Zdarzenie miało miejsce na terenie gminy Lubsza – mówi sierż. sztab. Patrycja Kaszuba, oficer prasowy KPP w Brzegu.
Pijany 36-latek wycofał samochodem z parkingu pod sklepem wprost na drogę. Wtedy wymusił pierwszeństwo przejazdu i omal nie doprowadził do zderzenia z innym autem. Zgłaszający szybko zareagowali i uniemożliwili dalszą jazdę nietrzeźwemu mężczyźnie. Przybyli na miejsce policjanci dokonali badania 36-latka, a urządzenie do pomiaru zawartości alkoholu w organizmie wskazało blisko 3 promile.
Nieodpowiedzialny kierowca musi się teraz liczyć z karą do 2 lat więzienia, sądowym zakazem prowadzenia pojazdów i wysoką grzywną.