Czar dawnego Lwowa na deskach BCK

0
Reklama

Rwetes, szał i zamieszanie – młody Jóźku szykuje się na wesele. Przedwojenna nuta i lwowski bałak, a w pamięci smak kulikowskiego chliba – to wszystko w sobotnie popołudnie przywoływało wspomnienia o przedwojennym Lwowie zebranym na sali Brzeskiego Centrum Kultury członkom i sympatykom Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich oraz zaproszonym gościom. „Wesele u ciotki Bandziuchowej” w wykonaniu grup artystycznych Klubu Wojskowego 1. Pułku Saperów w Brzegu uświetniło obchodzone po raz ósmy Dni Kultury Kresowej.


Trzy dziewczynki – Anastazja Łukaszów, Anastazja Glińska i Anita Skuratowicz – podczas zabawy znajdują starą walizkę, a w niej album ze zdjęciami. Na zdjęciach babcia i dziadek w kolorowych, trochę dziwnych jak na obecne czasy, przedwojennych strojach. A w tle Łyczaków, Wysoki Zamek i Stare Miasto. Dzięki fotografiom przenoszą się w tamte czasy i trafiają na wesele. Przedwojenne obyczaje, lwowska muzyka i baciary trochę je zaskakuje, zadziwia, ale i zaciekawia. Jak to było, kiedy „Pan Karolek” przychodził do panny „Lwowianki” szykownej jak laleczka, a „Jóźku”, który Lwów wypisany miał na twarzy, wybierał się w świat. Na scenie „gra muzyczka, trzeszczu ściany”. Młodych – Kaja Koronkiewicz i Michał Sanetra – odwiedza ciotka Bandziuchowa – Anna Gryfik, z mężem – Radosław Dobrowolski, by odwiecznym obyczajem pobłogosławić im na nową drogę życia. Na stołach lądują „kiszki, kiełbas sześć, studzinina, szprotki, salcesony – jest co jeść!”. Wesoła lwowska fala. Stopklatka i wspomnienia się urywają. „Bo babcia i dziadek to byli ze Lwowa” – pada na koniec, a cała sala wspólnie z artystami śpiewa „I gdybym się kiedyś urodzić miał znów, to tylko we Lwowie!”.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Dla niektórych wspomnienia, dla innych mitologiczna kraina przodków, dla jeszcze innych urok i czar dawnego Lwowa, który warto kultywować i przekazywać następnym pokoleniom. Dla widzów zebranych w sali widowiskowej BCK wspaniałe, barwne i żywiołowe widowisko. Na koniec oklaski i prośby o bis, wśród których najgłośniej słychać głosy żołnierzy 1. Pułku Saperów. Była to także okazja do złożenia urodzinowych życzeń długoletniemu prezesowi Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, panu Zbigniewowi Gracie. Życzenia oraz kwiaty składali dowódca 1. Pułku Saperów w Brzegu płk. dypl. Marek Golan oraz kierownik Klubu Wojskowego Jana Koronkiewicz.

W spektaklu, oprócz wymienionych wyżej artystów, można było zobaczyć „Biedronki Junior”: Eliza Bombik, Daria Woźniak, Anna Fiałka, Anna Twaróg, Maja Jęczalek, Nina Owsiak, Natalia Meketiuk, Hanna Madej, Agata Skuratowicz, Aleksandra Ożóg, Igor Pantoł, Maciej Mikołaszewski, Igor Jakubowski, Grzegorz Godzik, Piotr Klimczak i Antoni Mrozek. Oprawę wokalną zapewniły: Oliwia Nowicka, Oliwia Podgórni, Emilia Kasztelan, Barbara Tokarska,  Alicja Wiącek oraz gościnnie Zuzanna Zazulin-Janik i Karolina Dorociak. Nad przygotowaniami czuwały: kierownik Klubu Wojskowego w Brzegu Jana Koronkiewicz oraz instruktorka Anna Glińska, a dobrymi radami służyły: Anna Gryfik, Kalina Łukaszów, Zuzanna Zazulin i Kaja Koronkiewicz.

R.O.

foto: Alicja Grubiak, Paweł Łukaszów

Reklama