Derbowa przegrana Stali

0
fot. archiwalne
Reklama

Stal Brzeg przegrywa sobotni (11.08) mecz derbowy z Ruchem Zdzieszowice. Po słabej pierwszej połowie, brzeska drużyna przejęła inicjatywę w drugiej części spotkania, ale nie wystarczyło to do doprowadzenia choćby do remisu. Gola dla Stali, przepięknym strzałem z rzutu wolnego, zdobył Tomasz Gajda.


Pierwsza połowa meczu należała zdecydowanie do gości (Ruch Zdzieszowice), którzy mądrze rozgrywali piłkę i stwarzali sobie okazje bramkowe. Duża w tym zasługa także brzeskiej drużyny, która notowała dużo prostych strat przy rozgrywaniu, przez to kilkukrotnie w bramce drużynę ratować musiał Paszek.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Mecz rozpoczął się od strzału Cieślika, pewnie obronionego przez bramkarza Ruchu. W 10. minucie Zdzieszowice przeprowadziły szybką akcję, ale na szczęście bezbłędny znowu był Paszek, który pewnie obronił ten strzał. Niestety minutę później był już bez szans – po strzale Czaplińskiego. Ruch objął prowadzenie 1:0. Na gola próbował odpowiedzieć Gajda, ale jego strzał został zablokowany. W 27. minucie Stal przegrywa już 2:0, po strzale głową Damrata. Taki obrót spraw podłamał brzeskich zawodników, którzy popełniali kolejne błędy i nie wykorzystywali szans zdobycia goli. W 45. minucie powinno być 1:2, niestety Nowacki nie wykorzystał rzutu karnego, podyktowanego za faul na Cieśliku.

Początek drugiej połowy należał do gości, którzy w 55. minucie, po kolejnej kontrze stanęli przed szansą na podwyższenie prowadzenia, ale ponownie świetnie w bramce spisał się Paszek. Od tego momentu, przewagę w tym meczu obejmowała Stal, natomiast rywale „szanowali” czas, celebrując każde wybicie piłki. W 57. minucie mocno na bramkę uderzał Nowacki, ale na posterunku był Kubik. W 67. minucie faulowany – w odległości 20-22 metrów – był Cieślik. Do rzutu wolnego podszedł Gajda i pięknym strzałem pokonał bramkarza Ruchu. W kolejnych minutach Stal walczyła, ale brakowało jej precyzji.

Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:2 i to Ruch okazał się lepszą drużyną. Za dużo było strat i brakowało zgrania, co tak doświadczona jak Zdzieszowice, potrafiła wykorzystać. Pamiętajmy jednak, iż „żółto-niebiescy” trenują ze sobą dopiero od miesiąca, a ich gra wygląda coraz lepiej. Ruch w przekroju całego meczu był drużyną lepszą, mającą w swoim składzie doświadczonych zawodników. Sporym problemem dla trenera Podstawka, była z pewnością kontuzja Kulczyckiego, który bardzo dobrze spisał się w Dzierżonowie.

III Liga gr. 3, II kolejka: Stal – Ruch Zdzieszowice 1:2 (Gajda – Czapliński, Damrat)

Kartki: Kuriata (ż), Gajda (ż), Maj (ż)

Sędzia: Paweł Łapkowski (Lubuski ZPN) Widzów: 600

Stal: Paszek – Maj, Sosna, Pożarycki, Kolanko – Danielik (56’ Kuriata) Gajda, Nowacki, Celuch, Cieślik (89’ Jankowski) – Stępień (56’ Dychus). Trener: Grzegorz Podstawek.

Reklama