Juniorki Stali Brzeg wróciły z Poznania z bagażem doświadczeń

13
Reklama

Nie udało się awansować do turnieju finałowego brzeskim juniorkom starszym Stali Brzeg. Brzeżanki nie były w stanie rywalizować z najlepszymi drużynami w Polsce, mającymi w swoich szeregach koszykarki występujące regularnie w kadrach Polski, zespołach ekstraklasy oraz na zapleczu ekstraklasy. Mimo wszystko brzeskie koszykarki dzielnie walczyły o każdy cenny punkt i wbrew swoim obawom nie przegrały żadnej kwarty do zera. Jako ciekawostkę dodamy, że nie tak dawno w meczu czołowych drużyn ekstraklasy Polkowice przegrały pierwszą kwartę z Bydgoszczą aż 24:0.

Dla młodych „Stalówek” był to poligon doświadczalny. Brzeżanki zderzyły się z basketem na bardzo wysokim poziomie i jak same przyznają to był doskonały wyjazd i lekcja koszykówki.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

” – Każdy mecz jest lepszy niż jakikolwiek trening. Z każdego z tych trzech meczów dziewczyny wyciągną wnioski, które przełożą się na niedaleką przyszłość.” – powiedział opiekun drużyny, a zarazem prezes KSK Stal Brzeg Mariusz Kolekta.

” – Drużyny z jakimi sie spotkałyśmy były z wyższej półki, od razu było wiadomo, że faworytami nie jesteśmy. Każdy mecz był dla nas ciężką potyczką, ale każda z nas dała z siebie wszystko i będzie się starać takich samych błędów już nie popełniać. Ja moim zdaniem zrobiłam wszystko co było w mojej mocy. To, że dużo rzeczy nie wyszło nie znaczy, że trzeba sie załamywać. Grałyśmy z rywalami z wysokiej półki wiec nie m co sie dziwić. Chciałabym podziękować wszystkim moim koleżankom z drużyny za spędzenie wspólnego czasu, danie z siebie wszystkiego. Podziękowania należą się również naszemu klubowi KSK Stal Brzeg, który umożliwił nam ten cenny wyjazd.” – Wiktoria Stala (koszykarka KSK Stal Brzeg).

W turnieju nie mogła zagrać najmłodsza w drużynie 16-letnia Sandra Pudysiak, która nie została zgłoszona do rozgrywek, ale przyglądała się bacznie z boku boiska na poczynania swoich nowych koleżanek. ” – Na boisku było dużo walki. Ciekawie się to oglądało. Te mecze wywarły na mnie bardzo dobre wrażenie.” – skomentowała Sandra.

O tym, że mimo różnicy klas brzeżanki walczyły ze zdecydowanie lepszymi od siebie koszykarkami do upadłego potwierdziła Honorata Pławiak. ” – Boli mnie dosłownie wszystko i wszędzie mam siniaki, ale nie ma czasu na odpoczynek, czas na kolejne treningi ” – skwitowała „Hondzia”.

Najskutecznieją zawodniczką Stali Brzeg była Aleksandra Błasiak, która w meczu z MUKS Bydgoszcz popisała się double-double (21 pkt i 12 zbiórek). ” – Starałyśmy się dać z siebie wszystko, mam nadzieję, że dzięki zebranym doświadczeniom na mistrzostwach Polski będziemy w stanie znacząco poprawić swoją grę w meczach ligowych. Ten turniej był doskonałym sprawdzianem naszych umiejętności. Braki będziemy szlifować na treningach, by być wciąż lepszymi zawodniczkami. Cieszę się, że udało mi się osiągnąć double-double przeciwko tak silnej drużynie. Nie przypominam sobie bym wcześniej w jakimś meczu miała takie statystyki.” – podsumowała Ola Błasiak.

Stalówki przegrały wysoko trzy mecze z Widzewm Łódź, z MUKS Poznań oraz MUKS Bydgoszcz.

Reklama