Juniorki Stali Brzeg zwyciężyły z Piekarami Śl.

0
Reklama

Juniorki starsze Stali Brzeg zwyciężyły z UKS-La Basket Piekarami Śląskimi 60:51 w meczu rewanżowym w śląsko-opolskiej lidze do lat 22. Brzeżanki w pierwszym meczu przegrały różnicą pięciu oczek i udanie zrewanżowały się rywalkom przed własną publicznością. Wygrana Stalówek oznacza, że za tydzień zagrają o 2. miejsce z Rybnikiem. Brzeżankom wystarczy minimalne zwycięstwo.

 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Mecz rozpoczął się jednak nie najlepiej dla gospodyń. Rywalki trafiły celnie „za trzy” i po chwili za dwa, ale w odpowiedzi punkty zdobyły Jola Figas, Ania Rorat i Ola Błasiak. Od stanu 7:7 brzeżanki były faulowane przez rywalki i stawały na linii rzutów wolnych. Niestety, z ośmiu rzutów trafiły tylko cztery. Co ciekawe każda Stalówka, która stawała na linii wolnych trafiała jeden z dwóch. Złą passę przełamała Marika Jochańska, która trafiła oba, a kwartę zakończyła skuteczną akcją „and one”. Po 10 minutach gry Stalówki prowadziły 18:10.

Po krótkiej przerwie brzeżanki powiększyły przewagę do 10 oczek (20:10), ale później straciły aż sześć punktów z rzędu. W odpowiedzi trafiły „Rori”, Jola i „Ruda” i znów przewaga „żółto-niebieskich” wzrosła do 10 punktów (28:18). Po 20 minutach gry Stalówki prowadziły 30:23.
Druga połowa rozpoczęła się znakomicie dla brzeżanek. Po punktach Moniki Włudarczyk, „trójce” Mariki i dwóch punktach Oli Błasiak, gospodynie prowadziły już 37:23! Zapunktowała w końcu Wika Stala, a na boisku pojawiły się na chwilę kadetki Jula Dzieduszyńska oraz Ola Guzenda. Ta kwarta oscylowała w granicach remisu i po 30 minutach gry Stalówki prowadziły 46:37.

W ostatniej ćwiartce meczu koszykarki z Piekar zaczęły mocno odrabiać straty. W przeciągu 6 minut tej kwarty goście trafili 9 punktów przy dwóch Stalówek. Zrobiło się nerwowo, a przewaga Stalówek zmniejszyła się do zaledwie dwóch punktów (48:46).

Drużynę zza ławki rezerwowych wspierał pierwszy trener drużyny Michał Kamieniecki, który podpowiadał zawodniczkom oraz trenerowi juniorek pewne założenia taktyczne. Stalówki odskoczyły najpierw na 4 oczka (50:46), a po chwili na osiem punktów (56:48). W samej końcówce obie drużyny stawały na liniach rzutów wolnych, ale próbę nerwów lepiej wykorzystały brzeżanki zwyciężając 60:51.

” – Byłyśmy bardzo zmobilizowane przed meczem, bo strasznie chciałyśmy go wygrać. Miałyśmy wprawdzie słabsze momenty, ale na szczęście udało nam się ułożyć grę i wygrać całe spotkanie. Jesteśmy z siebie dumne, bo to nasze pierwsze i jakże ważne zwycięstwo w tym sezonie w rozgrywkach juniorek starszych. Dobrze nam się ze sobą gra i za tydzień powalczymy o drugie miejsce w lidze. ” – skomentowała rozgrywająca Stali Brzeg, Wika Stala.

” – Wielkie brawa dla dziewczyn za twardą walkę do końca. Pokazały charakter i nie pozwoliły wydrzeć zwycięstwa u siebie. Osobiście chciałbym podziękować trenerowi Michałowi Kamienieckiemu, który wspierał drużynę zza ławki. To zwycięstwo to również jego zasługa. Za tydzień walczymy o drugi plac na podium ” – podsumował prezes klubu i trener juniorek starszych Mariusz Kolekta.

Za tydzień Stalówki zagrają u siebie z Rybnikiem. Zwyciestwo choćby 1 pkt da brzeżankom 2. miejsce w lidze na koniec sezonu zasadniczego. W klasyfikacji najlepszych strzelczyń, nasza Anna Rorat zajmuje 1. miejsce z 54 oczkami na koncie w trzech meczach. Tyle samo nazbierała Natalia Rusińska z Piekar, ale ona już nie powiększy swojego dorobku punktowego. Najbliżej dogonienia „Rori” będzie Karolina Walocha z Rybnika, która ma na koncie 31 pkt.

 

KSK Stal Brzeg – UKS-LA Piekary Śląskie   60:51   (18:10, 12:13, 16:14, 14:14) 

Stal: Marika Jochańska 18, Jola Figas 12, Ola Błasiak 9, Anna Rorat 7, Monika Włudarczyk 6, Wika Stala 4, Alicja Wierzbicka 4, Ola Guzenda 0, Julia Dzieduszyńska 0, Anna Chmiel, Karolina Jankowska, Sandra Pudysiak. Trener Mariusz Kolekta.

Reklama