STAL Brzeg lepsza od Polkowic !

0
Reklama

Świetne koszykarskie widowisko stworzyły koszykarki Stali Brzeg i MKS-u Polkowice w sobotni wieczór 28 stycznia w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Brzegu. Na trybunach pojawił się komplet widzów i zobaczyli oni fantastyczną oprawę przygotowaną przez brzeski klub. Wśród widzów obecny był Burmistrz Brzegu Pan Jerzy Wrębiak, który przyniósł żółto-niebieskim szczęście.


Przed rozpoczęciem spotkania młodziczki młodsze Stali Brzeg wniosły podczas prezentacji obu drużyn ogromną flagę z herbem Brzegu na środek boiska. Przerwy między kwartami tańcem umilały kibicom cheerleaderki z Cheerleaders Academy, a w przerwie odbył się tradycyjny rzut z połowy boiska za stówę, a dla wytrwałych kibiców na sam koniec w trybuny poleciały t-shirty z nadrukiem Stali Brzeg.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Przed hitowym meczem II ligi sporo o spotkaniu można było przeczytać w Internecie i na portalach społecznościowych. Brzeski klub zorganizował wiele spotów zapraszających na mecz, a w mieście zawisły plakaty meczowe, a samo spotkanie rejestrowało równocześnie aż 6 kamer.

Brzeżanki rozpoczęły mecz z animuszem. Punktowanie rozpoczęła kapitan Stali Karolina Kamieniecka, a na 4:0 podwyższyła Grażyna Witkoś. Polkowiczanki odpowiedziały dwoma punktami Pauliny Podgajnej, ale za trzy oczka trafiła Agata Księżopolska-Kotarba. Na 14:6 trafiła również „za trzy” Aleksandra Teklińska, która poprawiła później dwoma celnymi osobistymi. Kwarta pierwsza zakończona prowadzeniem „Stalówek” 17:8.

Po krótkiej przerwie rywalki z Polkowic świetnie weszły w drugą kwartę. Najpierw celna trójka Światowskiej, a po chwili Hałubek dorzuciła dwa oczka. Przewaga Stali stopniała do czterech oczek, ale akcją „and one” popisała się brzeska kapitan „Linka” a na kolejny celny rzut za trzy punkty zdecydowała się Ola Teklińska. Do końca tej kwarty oba zespoły większość swoich akcji kończyły na linii rzutów wolnych. Obie drużyny w tej kwarcie rzucały po 8 razy (Stalówki 3 celne, Polkowiczanki 7 celnych). Tę kwartę zwyciężyły koszykarki z Polkowic 17:13 i po 20 minutach gry było 30:25.

Po dłuższej przerwie brzeżanki wciąż mozolnie próbowały budować przewagę nad rywalkami, ale te nie dawały za wygraną i skutecznie odpowiadały punktami na akcje Stalówek. W końcówce kwarty po dwóch punktach znakomicie grającej Patrycji Tomaszewicz z MKS-u przewaga Stalówek stopniała zaledwie do trzech punktów (41:38), jednak kolejne sześć punktów (Kamienieckiej, Jochańskiej i Witkoś) pozwoliło brzeskiej drużynie na zachowanie w miarę bezpiecznego dystansu. Ostatnia akcja tej kwarty należała jednak do gości i celna „trójka” Podgajnej zniwelowała dystans do zespołu z Brzegu do ledwie 4 punktów (47:43).

Ostatnia kwarta zapowiadała więc wielkie emocje przy Oławskiej. Prawdziwą wisienką na torcie sobotniego meczu była gra Martyny Mićków. Grająca w masce ze złamanym nosem brzeska koszykarka zachowała wiele sił i porwała publikę do oklasków. Sześć jej oczek pod rząd oraz dwa punkty polkowiczanki w barwach Stali Mariki Jochańskiej pozwoliły Stalówkom na odskoczenie rywalkom na 12-punktowe prowadzenie (55:43). Wówczas brzeskim kibicom przypomniała o sobie z kolei brzeżanka Natalia Bucyk grająca dla MKS-u i trafiła 5 punktów. W odpowiedzi „za trzy” trafiła nie kto inny jak Martyna Mićków, po chwili poprawiając „za dwa” (60:48). Pani Martyna podwyższyła jeszcze na 64:50, a dzięki celnemy rzutowi wolnemu Karoliny Kamienieckiej przewaga Stali wzrosła już do 15 punktów.

W tym momencie było jasne, że „żółto-niebieskie” zrewanżowały się z nawiązką rywalkom z Polkowic zwyciężając ostatecznie 67:53 czyli większą różnicą punktów niż porażka w pierwszym meczu w Polkowicach.

Dzięki tej wygranej Stalówki praktycznie zamknęły drogę zespołowi z Dolnego Śląska do awansu do turnieju półfinałowego o awans do 1 ligi. Stalówki utrzymały w tabeli drugie miejsce powiększając przewagę nad pozostałymi zespołami.

Teraz przed Stalówkami seria trzech meczów wyjazdowych. Już w niedzielę brzeżanki zagrają na wyjeździe we Wrocławiu z MKS MOS Ślęzą Wrocław, a kolejne weekendy spędzą w Poznaniu (mecz z AZS-em) i Ostrowie Wlkp. (mecz z One Team).

Do hali MOSiR przy Oławskiej koszykarki powrócą dopiero 26 lutego arcyważnym meczem z Ostrovią Ostrów Wlkp., która również ma ledwie dwie porażki na koncie i minimalną wygraną w pierwszym meczu u siebie właśnie ze Stalą.

Składam wielkie podziękowania dla dziewczyn za walkę w meczu z Polkowicami. Muszę tu wyróżnić mózg naszej drużyny Martynę Mićków, ale również jestem pod wrażeniem gry Patrycji Tomaszewicz z zespołu MKS-u. Kolejny ukłon składam w kierunku kibiców, którzy wypełnili halę po brzegi. To dzięki nim i fantastycznej oprawie meczu naszego działu marketingu z Mateuszem Tomczakiem na czele to było prawdziwe święto sportowe w naszym mieście. Cieszę się, że uczestniczył w nim też Pan Burmistrz Brzegu Jerzy Wrębiak, bo jak widać przynosi naszym zawodniczkom szczęście – powiedział po meczu prezes Stali Brzeg, Mariusz Kolekta.

KSK STAL BRZEG – MKS POLKOWICE 67:53 (17:8, 13:17, 17:18, 20:10)

STAL: Martyna Mićków 25, Aleksandra Teklińska 11, Grażyna Witkoś 10, Karolina Kamieniecka 10, Marika Jochańska 6, Agata Księżopolska-Kotarba 5, Aleksandra Błasiak 0, Anna Rorat 0, Alicja Wierzbicka 0, Monika Dzwonek, Julia Dzieduszyńska.

stal brzeg ksk - polkowice_brzeg24 (1)

Reklama