Szpitale w Doniecku leczą w piwnicach. Dzieci też się tam rodzą.

0
Reklama

Lekarze szpitali w Doniecku są coraz częściej zmuszeni do leczenia chorych w piwnicach. Personel i pacjenci muszą się tam ukrywać w czasie ostrzałów artyleryjskich. W piwnicach szpitali położniczych rodzą się dzieci.

W przerwie między bombardowaniami pielęgniarki wchodzą do oddziałów po koce i leki, by skorzystać z łazienki lub zjeść w normalnych warunkach. Na górę wchodzą także pacjenci. Po wznowieniu ostrzałów, wszyscy schodzą do piwnic.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Spadające pociski artyleryjskie to niejedyny problem donieckich szpitali. W milionowym mieście brakuje leków, a karetki nie mogą przyjechać do chorych z powodu bombardowań, zniszczonych dróg lub gruzowisk zawalonych budynków.


źródło: RUPTLY/x-news

Reklama