Trzy punkty zostają w Brzegu. Wygrana z Pniówkiem

0
fot. archiwalne
Reklama
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA

W XIII kolejce III Ligi Stal pokonała Pniówek Pawłowice Śląskie 5:2 i pozostała drużyną, która jeszcze nie straciła punktu na swoim boisku. Gole w dzisiejszym meczu dla naszej drużyny zdobyli: Żmuda, Nowacki, Lipiński, Szymkowiak oraz Bronisławski, natomiast dla rywali Szary oraz Harasimov.


W dzisiejszym meczu nasza drużyna pokazała dwa oblicza. To lepsze w pierwszej połowie, w której całkowicie panowała nad meczem i gorsze, w drugiej części w której długimi momentami oddaliśmy inicjatywę przyjezdnym.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA

Mecz ułożył się dla naszej drużyny idealnie, bowiem już w 2. minucie pięknym strzałem z rzutu wolnego w okienko bramki Michalika popisał się Żmuda. Trzy minuty później groźnie strzelał Gajda ale jego strzał został zablokowany przez rywali. W kolejnych minutach piłkę posiadali nasi zawodnicy ale operowali nią głównie w środkowej strefie boiska i nie stwarzali groźnych sytuacji. Zawodnicy Pniówka, stanęli całą drużyną na własnej połowie i mądrze odpierali napór gospodarzy. Dopiero w 15. minucie coś drgnęło ale strzał Maja trafił w Gajdę. Minutę później mieliśmy doskonałą sytuację po zagraniu Jurka, ale najpierw nieczysto w piłkę trafił Lipiński ta trafiła do Zalewskiego, który także skiksował mimo to piłka trafiła do Bonisławskiego, który … nieczysto trafił w piłkę a wszystko działo się w „16” gości. W 19. minucie ponownie groźnie było pod bramką rywali ale tym razem strzał Nowackiego minimalnie minął słupek. W 25. minucie piłkę, obrońcą zabrał Gajda, „pociągnął” kilka metrów ale zamiast strzelać próbował podawać do Lipińskiego. Niestety obrońcy Pniówka „przecięli” jego zagranie. W 30. minucie z kontrą wyszli goście ale sytuację we własnym polu karnym, wybijając piłkę, wyjaśnił Zalewski. W 33. minucie, wykonywaliśmy rzut wolny. Piłkę w pole karne „wrzucił” Nowacki, tej nikt nie dotknął i wpadła ona do bramki obok zaskoczonego takim obrotem sprawy Michalika. W 34. minucie mogło być już 3:0 po podaniu Bonisławskiego do Nowackiego, którego strzał minimalnie minął słupek bramki rywali. W 39. minucie przed szansą stanął Bronisławski, który będąc w dobrej sytuacji zamiast strzelać lub podawać do Lipińskiego, wdał się w drybling i stracił piłkę. Najgroźniejszą sytuację rywale mieli w 40. minucie kiedy to wykonywali rzut rożny. Piłkę wybił Pożarycki ale trafiła ona wprost pod nogi Adamka, który posłał potężny strzał na bramkę Szarmacha, ale nasz młody bramkarz kapitalnie sparował ten strzał na róg! Z kornera „poszła” kontra, Nowacki zagrał do Lipińskiego, który mocno i celne uderzył na bramkę ale tam na posterunku był Michalik. W 45. minucie rywale wykonywali rzut wolny z 30 metrów ale ich strzał zatrzymał się na murze.

Na drugą połowę nasza drużyna wyszła jako pierwsza ale chyba jednak głowami byli jeszcze w szatni. Nie mający nic do stracenia rywale zaatakowali odważniej i już w 50. minucie wysłali pierwszy sygnał że ten mecz się jeszcze nie skończył. Strzał jednego z nich, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego był co prawda bardzo niecelny ale już dwie minuty później Szermach musiał się mocno napocić aby nie dopuścić do straty gola. Ostatecznie po jego interwencji i poprzeczce piłka wyszła na „róg”. Po kilku minutach do głosu doszli nasi zawodnicy i zareagowali najlepiej jak mogli. Wyszli z szybką kontrą, Żmuda zagrał do Bonisławskiego, ten do Jurka który wystawił piłkę Lipińskiemu, który głową umieścił piłkę w siatce. W 56. minucie ten sam zawodnik strzelał głową po podaniu Jurka ale zrobił to niecelnie. Trzy minuty później w bardzo dobrej sytuacji znalazł się Bronisławski, ale ponownie za długo zwlekał z decyzją czy strzelać czy podawać i ostatecznie został zablokowany przy próbie strzału. W 64. minucie, Szymkowiak niecelnie zagrywał do będącego w polu karnym Nowackiego a próbujący ratować sytuację Jurek faulował rywala. To co stało się w kolejnych 15 minutach niestety trudno zrozumieć. Nasza drużyna stanęła! W 66. minucie rywale zdobyli pierwszego gola. Pierwszy strzał obronił Szermach ale wobec dobitki Szarego był już bezradny. Rywale poczuli że ten mecz nie muszą skończyć się bez punktu i rzucili się do odrabiania strat. W 69. minucie wyszli z kontrą 5 na 3 ale ich strzał został zablokowany. Ale już w 71. minucie złapali kontakt. Po strzale Harasimova zrobiło się już tylko 3:2. Niestety ale przy tej bramce ogromny błąd popełnił sędzia, gwiżdżąc zagranie ręką Nowackiego, który odebrał piłkę rywalowi i zagrał do wychodzącego Szymkowiaka. Piłka ewidentnie trafiła Marcina w twarz ale sędzia wskazał na zagranie ręką. Minutę po zdobyciu gola mógł już być remis ale strzał rywala, dosłownie o centymetry poszybował nad poprzeczką bramki Szarmacha. Po tych słabszych minutach nasi zawodnicy wzięli się w garść i ponownie zaczęli dyktować warunki na boisku. Najpierw w 73. minucie, Michalik w sobie tylko wiadomy sposób obronił strzał Bonisławskiego z trzech metrów. Sześć minut później strzał Gajdy zablokowali obrońcy. W 85. minucie Szermach pewnie obronił strzał jednego z rywali a w 86. było już po meczu. Piłkę w środku pola odebrał Nowacki, zagrał do Kolanki, ten do Szymkowiaka, który zakończył golem tą szybką i ładną akcję Stali. Co prawda rywale jeszcze próbowali (strzał ze środka boiska na poprzeczkę sparował Szermach) ale już stracili nadzieję na korzystny rezultat. W 90. minucie kolejną kontrę Stali na gola zamienił Bronisławski i chwilę później nasi zawodnicy po raz kolejny ciszyli się z kompletu punktów.

Ogromne emocje sprawili nam dzisiaj nasi zawodnicy. Kiedy wydawało się że mecz i kolejne trzy punkty mamy pod kontrolą, stało się coś co trudno wytłumaczyć. Ostatecznie, pokonaliśmy Pniówka Pawłowice 5:2 ale nad drugimi połowami muszą „żółto-niebiescy” popracować.

tekst: stalbrzeg.pl

III Liga gr. 3, XIII kolejka Stal – Pniówek Pawłowice Śląskie 5:2

(Żmuda, Nowacki, Lipiński, Szymkowiak, Bronisławski – Szary, Harasimov ) Kartki: Kolanko (ż) – Wadas, Witkowski, Lalko) Sędzia: Paweł Niewiadomski (Lubuski ZPN) Widzów: 500

Stal: Szermach – Żmuda, Pożarycki, Sikorski, Maj (75’ Kolanko) – Jurek, Nowacki (90’ Mencel), Zalewski, Bronisławski, Gajda – Lipiński (61’ Szymkowiak). Trener: Krystian Pikaus.

Pniówek Pawłowice Śląskie: Michalik – Szary, Lalko, Wuwer (58’Morcinek) , Herasymow (88’ Wadas), Ciuberek, Witkowski (46’ Lach), Przybyła, Gaszka, Szczyrba, Adamek. Trener: Jan Woś.

Reklama
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA
Materiał wyborczy KOMITET WYBORCZY WYBORCÓW PRZYJAZNA GMINA DAMIAN MACHETA