CZYNAMI WSPIERAć NADZIEJę cz. 7

0
Reklama
Reklama

BRZESKA CZARNA TRZYNASTKA
W poprzednich artykułach pisałem o działalności w stanie wojennym brzeskiego MROKu – Młodzieżowego Ruchu Odnowy Kraju. Dziś chciałbym krótko odnotować aktywność harcerzy, w tym brzeskiej Czarnej Trzynastki. W licznych przekazach pozostały ślady chlubnych harcerskich kart, gotowych do naśladowania. Znaleźli się też wartościowi wychowawcy. A wzorce? Wystarczyło tylko korzystać z postawy harcerzy w II Wojnie Światowej. Przez ponad 5 lat w sposób przyśpieszony dojrzewali, szkolili się, zdobywali stopnie, działali w AK- największej w Europie podziemnej armii, walczyli na barykadach Powstania Warszawskiego. Wielu zginęło w kraju i zagranicą. A potem, za komuny ci co przeżyli, często odsiadywali wiele lat w więzieniach, tracili zdrowie, rodziny, zupełnie rozsypał im się cały świat. Wzorem swoich harcerskich poprzedników, młodzież rwała się do czynów, do walki o słuszną sprawę, o wolność Ojczyzny. Patriotyczna młodzież harcerska podejmowała różne formy działania, które miały wspierać ambitne społeczne dążenia. Aktywność harcerska rozpoczynała się zwykle m. in. od odwiedzin miejsc pamięci historycznej nieakceptowanych przez ówczesną władzę, od udziału w spotkaniach formacyjnych, zapoznawania się z prawdziwą historią Polski, uczestniczenia w prelekcjach poświęconych bohaterom i rocznicom „zakazanym” przez władze PRL-u, wystawienia harcerskich wart przy Grobie Pańskim, udziału w uroczystościach religijno – patriotycznych, udziału tysięcy harcerzy w służbie porządkowej podczas pielgrzymek Jana Pawła II do Ojczyzny. Osobny rozdział to aktywność starszych harcerzy w kolportażu „bibuły”, wydawnictwie „drugiego obiegu”, oraz w wielu innych odpowiedzialnych zajęciach związanych ze społecznym oporem. Pierwsze dotkliwe doświadczenia z resortem represji i celami więzień np. Janusz Kajdzik, Maciek Stefański i inni. Dobrze, że wielu młodych zapamiętało słowa Ojca Świętego wypowiedziane na Jasnej Górze i powtórzone na Westerplatte podczas spotkania z młodzieżą z całej Polski… „Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od Was nie wymagali”. Wbrew wszelkim mirażom ułatwionego życia, musicie od siebie wymagać. To znaczy właśnie „więcej być”… Później papież Jan Paweł II przywołał słowa biskupa Kozala, męczennika z  Dachau „Od przegranej orężnej…bardziej przeraża upadek ducha u ludzi. Wątpiący staje się mimo woli sojusznikiem wroga…” Niech zatem przemówią kadry uchwycone w różnych sytuacjach, a osoby, które rozpoznają się na tych zdjęciach, zachęcam do wspomnień i sięgnięcia do przechowywanych pamiątek i dokumentów z tamtego okresu. Czuwajcie i wymagajcie od siebie, oraz od innych, nawet gdyby inni od was nie wymagali.

Zbigniew Oliwa 
Reklama
Reklama
Reklama