Opolszczyzna  mała Ojczyzna

0
Reklama

Województwo opolskie to najmniejsze z polskich województw. Najmniejsze nie znaczy najgorsze. Wręcz przeciwnie, reszta Polski uważa je za dostatnie, zadbane i szybko rozwijające się. My Opolanie często narzekamy i chwalimy inne regiony, ale raczej na zasadzie „Cudze chwalicie swego nie znacie”, bo przecież nasze województwo to wspaniałe lasy, s tosunkowo czyste akweny wodne, szybki rozwój gospodarczy, którego przykładem są firmy powstające jak grzyby po deszczu, np. Cadbury, no i oczywiście kultura wyrosła w tyglu co najmniej dwóch narodów. Bo to u nas zagroda w zagrodę gospodarzą „Ślązacy” i „Lwowiacy”. Oczywiście każdy z nas ma własne zdanie, gdzie administracyjnie powinien znajdować się Brzeg, każdy ma prawo do swojego zdania i własnej opinii, warto jednak spojrzeć na ten problem troszeczkę z dystansem. Brzeg w województwie opolskim to znaczące miasto, w dolnośląskim byłoby to jedno z wielu niewielkich miasteczek. A żyć, uczyć się i pracować trzeba wszędzie jednakowo.
10 lat temu losy województwa opolskiego wisiały na włosku. W jego obronie stanęło wielu ludzi, w tym także Brzeżanie. Dzięki nim nasze „małe”, ale „ogromne duchem” województwo przetrwało.  Dziś obchodzimy okrągłą rocznicę obrony samodzielności województwa opolskiego. Z tej okazji w ramach Jarmarku Renesansowego jeden dzień poświęcono rocznicy tego wydarzenia. Pięknie prezentowały się ludowe zespoły z Głębocka, swą twórczość przedstawił też zespół „Let’s dance” z Grodkowa i zespół popowo- rockowy „Slang” z Kędzierzyna- Koźla. Dużą atrakcją był koncert kwartetu smyczkowego „Con Amore” z Filharmonii Opolskiej oraz spektakl Teatru Ognia „Prometheus” z Brzegu. Gości uroczystości, wśród których był m.in. Dyrektor Generalny Urzędu Marszałkowskiego Krzysztof Puszczewicz przywitał Starosta Powiatu Brzeskiego Maciej Stefański.

Brygida Jakubowicz
Reklama