Uwaga na zwierzęta. W Brzegu ktoś porozrzucał kiełbasę z gwoździami!

0
Reklama
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI

7-letni owczarek niemiecki przeszedł operację, bo w jego żołądku znajdowały się gwoździe. Wcześniej pies zwymiotował trzy z nich. – Maniek bardzo cierpiał. Proszę o ostrzeżenie mieszkańców Brzegu o zwyrodnialcu, który podkłada w okolicach Mariny i bloków mieszkalnych za Odrą kiełbasę z gwoździami – informuje naszą redakcję pani Beata.


Do zdarzenia doszło prawdopodobnie w sobotę (18 sierpnia) wieczorem. Wówczas właścicielka psa wyszła ze swoim pupilem na spacer. Pani Beata zorientowała się, że Maniek coś zjadł, ale nie była świadoma, że to pułapka na psa.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA

– W niedzielę koło południa Maniek zwymiotował, a tam ku mojemu przerażeniu były 3 gwoździe. Natychmiast pojechaliśmy do weterynarza, a po RTG okazało się iż ma jeszcze 3 sztuki w żołądku. Konieczna była natychmiastowa operacja, ale w niedzielę nikt nie chciał jej zrobić. Obdzwoniłam wszystkie kliniki w Opolu i we Wrocławiu, jednak okres urlopowy lub weekend sprawiły, że nie było takiej możliwości. Dzięki interwencji dr. Banachowskiego, który ściągnął do Brzegu swoich kolegów, wieczorem ok. 21:00 zaczęła się operacja – mówi mieszkanka Brzegu.

Operacja trwała kilka godzin, nie była łatwa, ale ostatecznie przebiegła sprawnie. Udało się wydobyć wszystkie gwoździe z żołądka Mańka, jednak to nie koniec cierpień owczarka.

– Trudno określić, dlaczego ktoś robi coś takiego. Czasami do przysmaków wkładane są gwoździe, szpilki, czy kawałki szła. Jeśli właściciel zwierzęcia wie, że doszło do połknięcia takiej pułapki, to wymagana jest jak najszybsza konsultacja z lekarzem weterynarii. W takich sytuacjach może dojść do zapalenia otrzewnej związanego z przebiciem ciała obcego przez ścianę żołądka bądź jelita, a to powoduje odejście psa w ciągu kilku, kilkunastu godzin. Igła, szpilka, czy gwóźdź może również przebić ważne naczynie krwionośne, śledzionę lub serce, a wtedy pies odchodzi w ciągu krótkiej chwili. Najczęściej te ciała obce przemieszczają się przez jelita i ranią je, powodując powolne stany zapalne i długotrwałe cierpienie. Operacja Mańka udała się, ale teraz czeka go ból pooperacyjny – tłumaczy Waldemar Banachowski, lekarz weterynarii specjalista chirurg.

– Zwyrodnialec, który porozkładał te jedzenie z gwoździami nie ma pojęcia, jak mój pies cierpiał i cierpi do tej pory. Krzywdzi nie tylko psy, ale również opiekunów. Stres, nerwy, panika, rozpacz, to uczucia, które ta osoba spowodowała. Nie wiem ile tych „niespodzianek” porozkładał, ale trzeba ostrzec innych mieszkańców, bo pies nie powie co zjadł – podsumowuje pani Beata.

Sprawą zajmie się policja. Być może monitoring miejski pozwoli ustalić sprawcę. Dodajmy, że w ubiegłym roku w Warszawie, policjantom udało się dotrzeć do osoby, która podrzuciła psu kiełbasę z gwoździami i krawieckimi szpilkami. Kobieta usłyszała wówczas zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad psem, za co grodzi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Reklama
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość