Ministerstwo Sprawiedliwości: Nie ma decyzji o zniesieniu Zakładu Karnego w Brzegu. A burmistrz Wrębiak dalej kluczy o przeniesieniu na peryferie

5
fot. Maciej Stępień / Radio Opole
Reklama

Dyrektor Biura Komunikacji i Promocji w Ministerstwie Sprawiedliwości odpowiedział kilka dni temu mieszkańcom Brzegu na pytania w sprawie budowy nowego i zamknięcia starego więzienia w Brzegu. Informacje Rafała Drzewieckiego z resortu sprawiedliwości są zbieżne z tymi, o których nasze media pisały już osiem miesięcy temu, a więc nie ma zarządzenia ministra o zamknięciu starego Zakładu Karnego w Brzegu. Dlaczego zatem Jerzy Wrębiak wciąż wprowadza w błąd opinię publiczną?


Przypomnijmy, że nowe więzienie oprócz Brzegu ma powstać również w Sanoku. Tam stara jednostka penitencjarna została zniesiona 12 stycznia 2018 roku. Wówczas decyzją ministra zamknięto także 22 inne areszty i zakłady karne na terenie całego kraju. Takiego zarządzenia dla Brzegu nie ma do dzisiaj. W Brzegu za to stare więzienie jest remontowane i w latach 2018-2019 prace te pochłoną ponad 4,5 mln złotych. Kto zamknie taki obiekt po remoncie, po termomodernizacji?

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

„A Sanok się cieszy!” – takim komentarzem na Facebooku próbował swego czasu Wrębiak przekonywać brzeżan, że więzienie to dobry kierunek dla miasta
W tym miejscu należy od razu zaznaczyć, że burmistrz Sanoka Tadeusz Pióro (po ostatnich wyborach już nie jest burmistrzem) już wcześniej informował, że cała operacja z nowym więzieniem w Sanoku wiąże się z zamknięciem starego i w tej sprawie miał otrzymać specjalną deklarację w postaci listu intencyjnego. Z kolei gospodarz Brzegu Jerzy Wrębiak nie ma nawet tego, ale nie przeszkadza mu to w niczym, aby głosić publicznie, szczególnie w mediach – nieprawdę. Wrębiak maniakalnie powtarza, że w Brzegu nie ma planów budowy drugiego więzienia, tylko chodzi o przeniesienie starego na peryferie. Od początku tego tematu, do dnia dzisiejszego są to jednak tezy, które wprowadzają opinię publiczną w błąd, bo burmistrz nie ma nawet pół dokumentu, który potwierdzałby jego słowa. Od razu przypomina się sytuacja z muzeum kresowym, kiedy to Wrebiak powtarzał, że muzeum w Brzegu powstanie, a media na podstawie informacji z ministerstwa informowały, że nie powstanie. No cóż, Sanok tak się cieszył wg Wrębiaka, że sanoczanie zmienili burmistrza. Brzeżanie nie zmienili, ale się nie cieszą – przynajmniej nie po ostatniej odpowiedzi jaką otrzymali z ministerstwa sprawiedliwości.

– Jeszcze przed wyborami, w trakcie kampanii, jeden z mieszkańców Brzegu zapytał burmistrza Jerzego Wrębiaka o temat więzienia. Pan burmistrz umył ręce i odesłał z pytaniami do ministerstwa sprawiedliwości. Nie wiem, czy ten pan zapytał ministerstwo, ale my wysłaliśmy taki wniosek 5. października jako mieszkańcy Brzegu. Odpowiedź powinniśmy otrzymać w ciągu 14 dni, czyli jeszcze przed wyborami, ale dziwnym przypadkiem otrzymaliśmy po terminie, dopiero po drugiej turze wyborów. Oczywiście przedstawiciel ministerstwa odpowiedział nam m.in., że nie ma decyzji o zniesieniu starego Zakładu Karnego w Brzegu. To co opowiada pan burmistrz w sprawie więzienia jest zwyczajnie żenujące – mówią mieszkańcy Brzegu, którzy wystąpili do resortu sprawiedliwości z wnioskiem o dostęp do informacji publicznej.

W odpowiedzi dyrektora Rafała Drzewieckiego czytamy także, że prace związane z pozyskaniem gruntu pod budowę nowego więzienia zostały wstrzymane ponieważ grunt ten został wydzierżawiony do 30. września 2019 roku. Działania w tym zakresie mają zostać wznowione po tym terminie.

Pozostając przy gruncie należy podkreślić inną nieprawdę Wrębiaka, którą ochoczo głosi w mediach. Zwracaliśmy na to uwagę już wcześniej, ale Jerzy Wrębiak wciąż dziesiątki razy informował w prasie, radiu i telewizji o rzekomym przekazaniu „jedynie 90 arów”. Prawda i fakty są jednak inne. Otóż uchwała Rady Miejskiej w tej sprawie dotyczy dwóch działek o łącznej powierzchni 1,11 ha. Wiadomo, że mówienie o „arach” lepiej brzmi niż o „hektarze”, tyle, że Wrębiak zapomina o 21 arach należących do miasta. To mocno niezrozumiałe, że włodarz Brzegu zabiera się za publiczną dyskusję o darowaniu gruntów pod budowę więzienia, a nawet nie wie ile tych gruntów chce darować.

Podsumowując należy pamiętać, że w Sanoku zamknęli stare i planują wybudować nowe więzienie. W Brzegu nie zamknęli starego i planują wybudować nowe. Do dzisiaj nie ma decyzji ministra o zamknięciu, czy przenoszeniu starego więzienia w Brzegu. Dopóki takiej decyzji nie będzie – nie ma mowy o żadnym przenoszeniu więzienia „na peryferie”. I tu kolejna ważna rzecz: nowe więzienie w Sanoku ma zostać zlokalizowane w odległości 1,2 km od najbliższych zabudowań wielorodzinnych. W Brzegu – 90 metrów.

Reklama