Opolszczyzna najlepsza w pierwszym tygodniu e-zwolnień

0
fot. ZUS
Reklama

Lekarze z województwa opolskiego w pierwszym tygodniu obowiązkowych e-zwolnień wypełnili swój obowiązek w prawie 100 procentach. Od 1 do 7 grudnia opolski ZUS zarejestrował prawie 11 tysięcy elektronicznych zwolnień chorobowych, a tylko 21 na papierowych drukach. To najwyższy wskaźnik elektronizacji zaświadczeń chorobowych w kraju.


– W pierwszych dniach grudnia, w województwie opolskim zwolnienia chorobowe wystawione na nieaktualnych formularzach (straciły moc prawną z końcem listopada) stanowiły w stosunku do e-zwolnień zaledwie 0,2 procent. To znaczy, że opolscy lekarze i asystenci medyczni pilnie dostosowali się do grudniowej zmiany w tym zakresie. Zresztą swoje zadanie odrobili wszyscy z ponad 100 tys. polskich medyków, którzy orzekają o czasowej niezdolności do pracy. Pod koniec ubiegłego tygodnia liczba e-zwolnień wystawionych od 1 grudnia dochodziła do pół miliona. W skali całego kraju zwolnienia papierowe, które już nie powinny być wystawiane nie sięgnęły progu 1 proc. – informuje Sebastian Szczurek, rzecznik prasowy opolskiego ZUS

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Papierowe zwolnienia a zasiłek chorobowy
Przypomnijmy, że od grudnia tylko elektroniczne zwolnienia lekarskie są podstawą do wypłaty zasiłku chorobowego. ZUS zapewnia jednak, że pacjenci w żadnym przypadku nie będą poszkodowani. Jeśli przed wystawieniem zwolnienia w wersji elektronicznej lekarza ograniczają kwestie techniczne, np. brak dostępu do internetu, to powinien skorzystać
z trybu alternatywnego. Może wypisać pacjentowi zaświadczenie na papierowym formularzu wcześniej wydrukowanym z systemu. Taki wydruk, opatrzony pieczątką
i podpisem lekarza również potwierdza czasową niezdolność do pracy i stanowi podstawę do wypłaty zasiłku chorobowego.

Co jednak z ubezpieczonymi, którzy otrzymają od lekarza zaświadczenie w wersji papierowej na starych drukach lub w innej formie papierowej? Zakład uspokaja wszystkich swoich klientów, że nie będą oni z tego tytułu poszkodowani. Pacjent nie może ponosić konsekwencji decyzji lekarza o wystawieniu druku nieprzewidzianego w prawie. Dlatego jeśli tylko na blankiecie papierowym znajdą się wymagane do wypłaty świadczenia dane oraz pieczęć i podpis lekarza, może być on wyjątkowo dokumentem, na podstawie którego ZUS oraz pracodawca wypłacą wynagrodzenie chorobowe bądź zasiłek chorobowy. Każdy przypadek będzie rozpatrywany indywidualnie.

Pacjent nie musi się też martwić, jeśli papierowe zwolnienie dostarczy do pracodawcy bądź ZUS później, niż 7 dni od jego otrzymania. W takiej sytuacji świadczenie chorobowe nie będzie obniżone. Chory otrzyma je w pełnej wysokości. ZUS może też w niektórych przypadkach uznać papierowe zwolnienie, nawet jeśli nie znajdą się na nim wszystkie konieczne dane. Ważne by znalazły się na nim: imię, nazwisko, numer PESEL, okres niezdolności do pracy, dane lekarza i placówki medycznej, a także ewentualnie dane osoby, którą będziemy się opiekować. Jeśli tego typu danych zabraknie, lekarz będzie musiał je uzupełnić. Jeśli to ZUS będzie wypłacał zasiłek chorobowy należy pamiętać o NIPie płatnika składek i adresie pobytu chorego w trakcie niezdolności do pracy.

Reklama