Od poniedziałku (14.01) brzeska pływalnia jest nieczynna. Na razie nie wiadomo, jak długo obiekt pozostanie zamknięty. Przerwa wynika z awarii centrali klimatyzacyjnej, a jedyny serwis, który obsługuje tego typu urządzenia jest obciążony pracą w kilku innych aquaparkach na terenie Polski.
– Wilgotność na pływalni jest bardzo duża i bez prawidłowej wentylacji w ciągu godziny wszystkie szyby mamy zaparowane. Czekamy na specjalistyczny serwis, a jedyny taki w Polsce obecnie jest zajęty. Możliwe, że dojedzie do nas jeszcze w tym tygodniu – mówi Krzysztof Kulwicki.
Dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Brzegu dodaje, że termin ważności abonamentowych kart wstępu na basen zostanie automatycznie wydłużony o czas, kiedy pływalnia była nieczynna.
Przypomnijmy, że na przełomie grudnia i stycznia brzeski basen był zamknięty ze względu na planowaną przerwę technologiczną. Takie postoje wykonywane są cyklicznie i polegają głównie na spuszczeniu wody ze zbiorników oraz ich konserwacji. Z kolei usterka systemu wentylacyjnego pojawiła się niespodziewanie. Podobna awaria ostatni raz wystąpiła w grudniu 2015 roku.