Udajesz chorego? To cię może drogo kosztować

0
fot. ZUS
Reklama
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI

Przez cały 2018 r. opolski ZUS sprawdzał czy ubezpieczeni, którzy przebywali na zwolnieniu lekarskim rzeczywiście się leczyli. W rezultacie inspektorzy zbadali 2758 spraw związanych z wypłatą zasiłków chorobowego, opiekuńczego oraz świadczenia rehabilitacyjnego. W sumie opolski ZUS żąda od symulantów zwrotu ponad 1 mln 600 tys. zł. za nienależne chorobowe.


ZUS wziął pod lupę głównie te zwolnienia chorobowe, które wiązały się z wypłatą zasiłków chorobowych. W ubiegłym roku inspektorzy sprawdzili tylko część spraw,
a i tak zakwestionowali łącznie 10 210 dni jako chorobowe albo wykorzystane na opiekę nad chorym członkiem rodziny.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość

– Po sprawdzeniu ponad 2700 przypadków pod kątem prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego zgodnie z jego przeznaczeniem, wydaliśmy 203 decyzje o zwrocie lub wstrzymaniu wypłaty zasiłków, głównie chorobowych. Szczególnie przyjrzeliśmy się prawie 700 sprawom związanym z wypłatą zasiłku chorobowego. To dlatego, że ubezpieczeni robili wiele różnych rzeczy, tylko się nie kurowali. Wydaliśmy decyzje, które zobowiązują nieuczciwych ubezpieczonych do zwrotu prawie 1 mln 398 tys. zł – mówi Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik ZUS województwa opolskiego.

Zasiłki chorobowe, to nie jedyne świadczenia, które ZUS uznał za nienależnie wypłacone. Kontroli podlegały również wypłaty zasiłku opiekuńczego. Zasiłki te wypłacane są najczęściej rodzicom, którzy opiekują się chorymi dziećmi lub tym, którzy opiekują się najbliższymi członkami rodziny. W 2018 r. opolski ZUS poddał w wątpliwość aż 1181 dni spędzonych w ramach takiej opieki i na podstawie wydanych decyzji żąda zwrotu ponad 206 tys. zł wypłaconych mieszkańcom województwa opolskiego. W ubiegłym roku pracownicy opolskiej placówki ZUS zakwestionowali zasadność wypłaty zasiłku opiekuńczego wobec 196 osób.

Kontroli prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich od pracy podlegało każde zwolnienie bez względu na wskazania lekarskie czyli „chory powinien leżeć” lub „chory może chodzić”.

Decyzję o zwrocie zasiłków organ rentowy może podjąć nie tylko po domowej wizycie. Ma prawo podjąć takie kroki chociażby na podstawie analizy dokumentów konkretnego pracownika bądź przedsiębiorcy, który opłaca składki sam za siebie. Jeżeli ubezpieczony na co dzień świadczy pracę w firmie „ABC”, a przebywając na zwolnieniu chorobowym, zarabia w ramach umowy zlecenia u innego pracodawcy albo w ramach swojej jednoosobowej firmy, to znaczy, że jednak nie jest chory.

Dodajmy, że częstym zarzutem kierowanym wobec ZUS jest to, że do swoich działań kontrolnych wykorzystuje materiały dostępne na portalach społecznościowych. Rzeczywiście takie okoliczności mogą być powodem do kontroli prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego. Jeżeli zdjęcia, nagrania są zrobione i zamieszczone w tzw. świecie rzeczywistym, tym samym, który objęty jest orzeczeniem lekarza o czasowej niezdolności do pracy. ZUS nie posługuje się jednak takimi metodami sam, tzn. nie śledzi ubezpieczonych na popularnych portalach i komunikatorach społecznościowych. Operując pieniędzmi publicznymi, oddziały ZUS reagują na sygnały od przedsiębiorców czy współpracowników. Ci zaś informują, że zdjęcia udostępniane w mediach społecznościowych dokumentujące wycieczki albo zarabianie poza firmą, świadczą nie o chorobie, lecz wyśmienitej kondycji.

– W sytuacjach jednoznacznych ZUS ma prawo wstrzymać wypłatę zasiłku chorobowego na podstawie takich dowodów. Jeśli zaś sam autor przyznaje się publicznie gdzie przebywa lub oświadcza co robi na zwolnieniu chorobowym, to w obliczu publikowanych treści ZUS ma prawo wstrzymać wypłatę zasiłku chorobowego. Jeżeli zasiłek był już wypłacony, to organ rentowy ma prawo wydać decyzję zobowiązującą do jego zwrotu – podsumowuje Sebastian Szczurek z opolskiego oddziału ZUS.

Reklama
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego