Mamy 25% podwyżki za śmieci!!! Projekt Jerzego Wrębiaka zaakceptowała większość radnych

0
fot. Jerzy Wrębiak / archiwum
Reklama

Od 1 marca br. mieszkańcy Brzegu zapłacą o 25% więcej za odbiór i wywóz śmieci. W przypadku segregowania odpadów stawka za jedną osobę wyniesie 15,00 zł, a w przypadku braku segregacji 30,00 zł. Za podwyżką zaproponowaną przez burmistrza Jerzego Wrębiaka głosowało 13 radnych, siedmiu było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Za podwyżką głosowali następujący radni: Mariusz Andruchowicz, Renata Biss, Paweł Grabowski, Kazimierz Kozłowski, Renata Listowska, Jacek Niesłuchowski, Radosław Preis, Ryszard Różański, Dariusz Socha, Piotr Szpulak, Andrzej Witkowski, Janusz Wójcik oraz Janusz Żebrowski.


Radni w trakcie dyskusji zwracali uwagę, że rośnie ilość odpadów niesegregowanych oraz odpadów zanieczyszczonych. To powoduje, że cały system wywozu odpadów komunalnych jest coraz droższy.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

– Powinniśmy sobie przede wszystkim zadać pytanie, czy ten system, który u nas funkcjonuje jest zorganizowany w sposób gospodarny – pytał na sesji radny Wojciech Komarzyński.

Wskazywał, że miasto w 2018 roku wydało na promocję w mediach prawie 100 000 złotych, a w tych publikacjach, oprócz dużej ilości zdjęć przy zrealizowanych inwestycjach nie było, według radnego Komarzyńskiego, żadnej informacji dotyczącej segregacji odpadów komunalnych. Takie akcje informacyjne mogłyby sprawić, że system segregacji byłby bardziej efektywny, a stawka za wywóz odpadów komunalnych mogłaby być niższa.
– Ja odnoszę wrażenie, że kolejny raz, tak jak to miało miejsce w 2015 roku, chce się uchwalić takie stawki, aby wypracować „zapas”. […] Będę głosował przeciwko tej uchwale. Uważam, że dziś nie ma obiektywnych przesłanek przemawiających za tym, aby tę stawkę [od red.: opłata za śmieci] podwyższać w taki sposób – podsumował dyskusję radny Komarzyński

– Trzy złote to nie jest dużo – odpowiadał burmistrz Wrębiak, odnosząc się do miesięcznego wzrostu opłaty za segregowanie odpadów.
– Dla niektórych to jest bardzo duża kwota – zwracała uwagę radna Jadwiga Kulczycka.

Warto wskazać, że w przypadku segregowania odpadów przez rodzinę (niekorzystającą z ulg przewidzianych w innych uchwałach) składającą się z 5 osób, rocznie opłata za śmieci wzrasta do 900 złotych (podwyżka o 180 złotych). W wypadku gospodarstw niesegregujących odpadów komunalnych opłaty wzrastają rocznie do 1800 złotych (podwyżka o 360 złotych).

W trakcie dyskusji na temat wzrostu cen wypowiadali się przedstawiciele Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych, czyli w wypadku naszej gminy – przedstawiciele Zakładu Gospodarowania Odpadami w Gać oraz prezes miejskiej spółki wywożącej odpady, czyli Zakładu Higieny Komunalnej (więcej o samej dyskusji w kolejnym numerze tygodnika Panorama).

Należy zaznaczyć, że przeciw podwyżce stawki za odpady komunalne głosowali następujący radni: Grzegorz Chrzanowski, Anna Głogowska, Krzysztof Grabowiecki, Wojciech Komarzyński, Jadwiga Kulczycka, Grzegorz Surdyka oraz Bożena Szczęsna.

Przypomnijmy, że od kiedy projekt uchwały w tej sprawie ujrzał światło dzienne, władze miasta tłumaczyły wzrost opłat za śmieci ogólnymi podwyżkami cen za energię, usługi transportowe i opłatę środowiskową. Koronnym argumentem miała być analiza dotychczas ponoszonych kosztów za gospodarowanie odpadami. Problem w tym, że takiej analizy nikt wcześniej nie widział, nawet radni. Dopiero po naszych publikacjach gospodarze miasta postanowili zreferować na sesji bardziej szczegółowo powody podwyżki.

Co ciekawe, wiceburmistrz Bartłomiej Kostrzewa odniósł się nawet do naszych artykułów i stwierdził, że „one wprowadzają opinię publiczną w błąd”, bo zestawienie kosztów z innymi gminami obejmuje również Gminę Lubsza, a Lubsza jest przed podjęciem decyzji o wzroście cen.

Nie wiadomo, czy wypowiedź wiceburmistrza Kostrzewy wynika z celowej manipulacji, nieumiejętności czytania ze zrozumieniem, czy po prostu z nieprzeczytania tego artykułu, bowiem w publikacji wyraźnie zostało zaznaczone to, czego wiceburmistrz Kostrzewa rzekomo nie dostrzegł – „Warto zaznaczyć, że w Gminie Skarbimierz od 1 stycznia 2019 roku obowiązują już nowe stawki, a w Lubszy trwają w tej sprawie konsultacje”.

Drugi nasz „błąd”, wg Kostrzewy, miał polegać na tym, iż zestawienie kosztów dla pięcioosobowej rodziny w Skarbimierzu i Brzegu nie uwzględniało brzeskiej ulgi dla rodzin wielodzietnych. Tak, oczywiście nie uwzględniało, bo nie wszystkie pięcioosobowe gospodarstwa domowe mają na utrzymaniu co najmniej troje dzieci. Co więcej, jak wynika z przedstawionej na komisjach rady „analizy”, taką ulgą objęte są tylko 622 osoby w całej gminie.

Trzecią, wytkniętą nam przez wiceburmistrza informacją, która miała wprowadzić opinię publiczną w błąd są dane zawarte w drugim naszym artykule i dotyczą ilości osób zarejestrowanych w systemie segregacji.

– „W dzisiejszym artykule, który też przeczytałem jest napisane, że w naszym systemie segregacji odpadami jest nieco ponad 28 tys. brzeżan. To jest oczywista nieprawda. Tych brzeżan pokazywaliśmy, że mamy 29 586 osób” – grzmiał na ostatniej sesji Bartłomiej Kostrzewa.

Sprawdziliśmy raz jeszcze tabelki w przygotowanej przez włodarza „analizie” i według zawartych w nich danych wynika, że opłatę za śmieci segregowane uiszczają 28 164 osoby. Można przypuszczać, że wiceburmistrz zalicza do systemu segregacji także osoby, które nie segregują i wówczas będzie ich 29 tysięcy. Do sprawy podwyżki stawki za śmieci będziemy wracać.

Reklama