Dzisiaj tj. w poniedziałek, 5 sierpnia, Jacek N. złożył w biurze Rady Miejskiej Brzegu pismo, w którym informuje o złożeniu rezygnacji z funkcji Przewodniczącego RM Brzegu.
W odręcznie napisanym piśmie radny Jacek N. poinformował o złożeniu rezygnacji. W piśmie nie ma żadnych informacji o przyczynie takiej decyzji, jednak niewątpliwie wiąże się ona z wydarzeniami z ostatnich dni. Przypomnijmy, Jacek N. został w piątek (02-08-19), podczas interwencji w jego mieszkaniu, zatrzymany i umieszczony w policyjnym areszcie. W sobotę prokuratura przedstawiła mu zarzuty znęcania się nad rodziną oraz znieważenia funkcjonariusza policji. Za te przestępstwa grozi radnemu do 5 lat więzienia. Jacek N. został również wyrzucony z Platformy Obywatelskiej, której był liderem w naszym powiecie. Rezygnacja Jacka N. z funkcji przewodniczącego może nieść ze sobą duże skutki polityczne.
Trzeba pamiętać, że od ostatnich wyborów samorządowych większość w Radzie Miejskiej Brzegu sprawuje koalicja PO z częścią PiS utworzona przez Jacka N. oraz burmistrza Brzegu Jerzego Wrębiaka. Koalicja ta liczy sobie 11 radnych. Większość tego jednego mandatu pozwalała jej do tej pory przegłosowywać wszelkie inicjatywy Jerzego Wrębiaka. Teraz przed tą koalicją stanie duży problem – niełatwy wybór nowego przewodniczącego rady. Trudno sobie wyobrazić bowiem uczestnictwo Jacka N. w najbliższych sesjach Rady Miejskiej Brzegu oraz głosowanie nad wyborem szefa rady. Jeśli do tego dodamy możliwą rezygnację Jacka N. z piastowania mandatu radnego robi się dla dotychczasowej większości utworzonej przez burmistrza Wrębiaka niezbyt komfortowa sytuacja, a radzie miasta grozi prawdopodobnie paraliż decyzyjny.
