Gredar wygrywa z Heiro przed własną publicznością

0
Reklama

Gredar wygrał w pierwszym spotkaniu przed własną publicznością z Heiro Rzeszów. Duża wygrana mogła by być znacznie większa, ale zawodnicy gospodarzy wielokrotnie trafiali w słupki, poprzeczki oraz nie trafiali do pustej bramki podczas nieobecności bramkarza przyjezdnych.


Gredar już na początku pierwszej połowy wyszedł na prowadzenie. Na drugie trafienie trzeba było poczekać do 18. minuty. Tym razem Kucharski, mimo atakowania przez obrońcę, wyminął bramkarza, pozostawiając go bez szans. Chwilę później bramkarz Heiro wyszedł do ataku. Wykorzystał to Grochowski, który odebrał mu piłkę i chciał przelobować ją do bramki. Piłka jednak odbiła się od poprzeczki. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:0 dla gospodarzy.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Po zmianie stron gospodarze nie odpuszczali. W efekcie, w 24. minucie Damian Makowski zdobył swojego pierwszego gola i trzeciego dla Gredaru. Goście z Podkarpacia dopiero w 28. minucie zdołali pokonać Raczkowskiego. Do bramki gospodarzy celnie strzelił Denis Marszał. Gospodarze minutę później udowodnili, że była to chwilowa zadyszka, gdy padła piąta bramka Mateusza Miki. Kolejną bramkę gospodarze stracili w 30. minucie, ponownie trafił Marszal. Ostatnia bramka należała do Kucharskiego z Gredaru, który zdobywając ją dla swojego zespołu na 6:2, zaliczył również tego dnia hat-tricka.

– Cieszy zwycięstwo i trzy punkty. Mieliśmy dużo sytuacji podbramkowych, trochę niefrasobliwości w obronie spowodowało stratę dwóch bramek. Byliśmy lepszym zespołem i nie można tego ukrywać. Dobrze zagraliśmy piłką. Musimy być bardziej skoncentrowani przez całe spotkanie. Jeżeli jest możliwość, to trzeba wygrywać dziesięcioma, piętnastoma bramkami – mówił o wygranej szkoleniowiec z Brzegu, Jarosław Patałuch.

– Wiedzieliśmy, że spotkanie w Brzegu będzie należało do tych trudniejszych. Tutaj zawsze ciężko nam się grało. Przyjechaliśmy dzisiaj w nieco mniejszym składzie, tak się niestety złożyło. Natomiast cieszy nas to, że nasi najmłodsi zawodnicy, mający niespełna piętnaście lat, zaprezentowali si ę z bardzo dobrej strony. Dwie bramki zdobył Denis. Gospodarzom gratuluję kompletów punktów – dodał Sebastian Starzewski, kierownik Heiro Rzeszów.

Gredar Brzeg – Heiro Rzeszów 6:0 (2:0) 

Bramki: Brzeg:3 x.Kucharski,Mika,Makowski,Grochowski – 2 x Denis Marszał

Gredar: Raczkowski,Nafalski – Mika, Matejko, Grochowski, K.Kucharski, M.Kucharski, Boczarski, Jaworski, Makowski, Rojek, Ożóg,Fabijaniak, Dykus

Reklama