SM „ZGODA”. Nadzwyczajne Walne być może „nielegalne”?

0
Reklama

Na 24 października 2019 roku na godzinę 16.00 w klubie „Sawa” przy ul. Chocimskiej Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej „Zgoda” w Brzegu, na wniosek Rady Nadzorczej, zwołał Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie Członków spółdzielni.


Walne Zgromadzenie ma się zająć jedynie zmianami w paragrafie 76 Statutu Spółdzielni, który to paragraf określa wymogi jakie powinni spełniać kandydaci na członków zarządu spółdzielni, w tym m.in. prezes i jego zastępca.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Walne o dziwo odbędzie się w jednej części, gdyż Rada Nadzorcza, uchyliła swoją uchwałę o podziale Walnego Zgromadzenia na części i dotychczasowe 9 części dla potrzeb tego nadzwyczajnego zgromadzenia zmieniła w jedno Walne Zgromadzenie.

I już to posunięcie budzi zastrzeżenia z dwóch powodów
Po pierwsze, Rada Nadzorcza podjęła uchwałę, która jak się okazuje nie była umieszczona w porządku obrad ostatniego posiedzenia Rady Nadzorczej. Nie wiadomo w jakim trybie i w jakim punkcie uchwała ta została podjęta. Nie wprowadzono do porządku obrad Rady Nadzorczej uchwały o uchyleniu wcześniejszej uchwały o podziale walnego na 9 części i tym samym odbyciu walnego w jednej części. To jest niezgodne z regulaminem Rady Nadzorczej, który w § 10 ust. 3 Regulaminu Rady Nadzorczej stanowi, że Rada Nadzorcza może podejmować uchwały jedynie w sprawach objętych porządkiem obrad.
Zatem jeżeli uchwały nie było w porządku obrad Rady Nadzorczej to po prostu Rada Nadzorcza nie mogła tej uchwały podjąć. Rada Nadzorcza podjęła uchwałę niezgodnie z regulaminem rady, a co za tym idzie uchwala ta po prostu nie istnieje. To z kolei powoduje, iż zwołanie Walnego Zgromadzenia w jednej części jest niezgodne z obowiązującą uchwałą o podziale walnego na 9 części, gdyż ta o uchyleniu dziewięciu części została podjęta wbrew zapisom Regulaminu Rady Nadzorczej.

Po drugie statut spółdzielni w § 49 ust. 2. jasno stwierdza, że „Z chwilą gdy liczba członków Spółdzielni przekracza 500 członków, Walne Zgromadzenie dzieli się na części”. Liczba członków w naszej spółdzielni przekracza 500, zatem Walne Zgromadzenie „dzieli się na części”. Zauważmy, że zapis ten nie wprowadza pojęcia „może być podzielone na części” tylko „dzieli się”. Statut jednoznacznie zatem określa, że w tym wypadku walne musi być podzielone na części, a nie, że może być podzielone na części. W mojej ocenie Rada Nadzorcza podjętą uchwałą o przeprowadzeniu jednego walnego zgromadzenia naruszyła § 49 ust. 2., który stanowi, że walne „dzieli się”, a nie że „może być podzielone”. Z określenia „dzieli się” wynika jednoznacznie, że statut narzuca obowiązek podziału walnego na części. Jest przecież ewidentna różnica między pojęciem „można podzielić” a pojęciem „dzieli się”. Ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych w art. 8(3) ust. 1 zakłada, że walne ( jeżeli członków jest ponad 500) może być podzielone na części, natomiast nasz statut określa, że walne „dzieli się”. Czy zatem statut w tym punkcie jest niezgodny z ustawą o spółdzielniach mieszkaniowych?

Ponadto Walne Zgromadzenie zwołane w jednej części w tym wypadku uniemożliwia członkom spółdzielni realizacje wszystkich ich uprawnień. Na przykład niemożliwe jest odwołanie członka Rady Nadzorczej. A taki wniosek członek spółdzielni ma prawo złożyć. Przypomnijmy… Zgodnie z treścią § 68 Statutu spółdzielni członek Rady Nadzorczej może zostać odwołany większością 2/3 głosów przez część Walnego Zgromadzenia, która dokonała wyboru. Tylko (przy założeniu, że uchwała rady Nadzorczej była legalna) części te po prostu nie istnieją, uchwała o podziale walnego na 9 części została przecież uchylona. To uniemożliwia odwołanie członka rady nadzorczej np. przez trzecią część, gdyż ona po prostu nie istnieje na zwołanym na 24 października 2019 roku Nadzwyczajnym Walnym Zgromadzeniu. Przecież członek rady nadzorczej nie mógłby zostać odwołany przez podmiot, który przecież nie istnieje. Uchwała o podziale na 9 części została przecież uchylona. Pamiętam, że kiedy jako członek Rady Nadzorczej poprzedniej kadencji wnioskowałem o zwołanie Walnego Zgromadzenia w trzech częściach to wówczas usłyszałem, że zwołanie walnego w 3 zamiast w 9 częściach nie jest możliwe, bo uniemożliwi to członkom spółdzielni np. odwołanie ich przedstawiciela w Radzie Nadzorczej. Dziś jakoś nie jest to przeszkodą.

Reasumując…
Rada Nadzorcza podjęła uchwałę o uchyleniu wcześniejszej uchwały o podziale na 9 części oraz o zwołaniu Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia mimo, iż nie było jej w porządku obrad. Zatem Rada nie mogła podjąć tej uchwały, bo zgodnie z regulaminem rady może podejmować tylko uchwały w sprawach objętych porządkiem obrad. Zatem uchwała ta de facto nie mogła być podjęta i nie istnieje.
Idąc dalej, skoro uchwała o zwołaniu walnego zgromadzenia była wadliwą to zarząd spółdzielni nie powinien tego walnego zwoływać. Po drugie jeżeli już – to walne powinno być zwołane w 9 częściach, gdyż uchwała o uchyleniu 9 części też jest wadliwa bo nie było jej w porządku obrad.

Rozwiązanie było bardzo proste
Po pierwsze powinien być uzupełniony porządek obrad Rady Nadzorczej o punkt – uchwała o zwołaniu Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia.
Po drugie uchylenie uchwały o podziale walnego na 9 części w mojej ocenie było zbędne. Wystarczyło po prostu zwołać 9 części na jeden dzień i jedną godzinę i wszystko byłoby w porządku.
Po co w Regulaminie Rady Nadzorczej jest zapis, że rada może podejmować uchwały jedynie w sprawach objętych porządkiem obrad, skoro i tak podejmuje uchwałę w sprawie, której w porządku obrad w ogóle nie było. Dla kogo w końcu jest ten Regulamin Rady Nadzorczej?

Krzysztof Grabowiecki
Członek Rady Nadzorczej
Spółdzielnie Mieszkaniowej „Zgoda” w Brzegu w latach 2013 -2018
i Sekretarz tej Rady w latach 2015-2018.

Reklama