Światowy Dzień Doceniania Chwastów, obchodzony corocznie 28 marca, to czas kiedy ekolodzy przekonują nas, że chwasty są bardzo ważnym elementem ekosystemów, a dodatkowo wiele z nich ma wartość użytkową i w dodatku są piękne. A jak to jest z Wami? 🙂
Już słyszę zgodny chór rolników, ogrodników i działkowców – Precz z chwastami. Tego po prostu nie powinno być na Ziemi! Są silne, agresywne, odporne na niekorzystne warunki atmosferyczne i trudne warunki, szybko się rozmnażają, wydają dużo nasion.
Nie zawahają się skorzystać z pomocy wiatru, wody, ptaków czy gryzoni, a nawet waszych butów i nogawek, by dostać się na teren każdego wypielęgnowanego ogrodu, z równo przystrzyżonym trawnikiem. Mówiąc krótko – chwast to samo zło!
Światowy Dzień Doceniania Chwastów
Zastanawialiście się kiedyś czym jest chwast? Noooo właśnie! Chwast to jest taka roślina, która znajduje się w nieodpowiednim miejscu.
Dlatego drogie panie, nie zdziwcie się, kiedy mąż potraktuje roundupem fiołki, do których zdychałyście całe popołudnie 🙂
Z drugiej strony ekolodzy biją na alarm, że tępienie chwastów nie jest dobre dla ekosystemu, ponieważ zasilają one glebę substancjami pokarmowymi, a także korzysta z nich wiele owadów i zwierząt.
Partyzantka chwastowa
Czy wiecie, że istnieje taka sobie partyzantka chwastowa? Naprawdę! Są to ludzie kupujący w internecie specjalne pakieciki nasion chwastów i rozrzucają je po trawnikach i rabatkach w mieście oraz sieją w skrzynkach na balkonach.
I wyrwałem chwasta!
Chwast jest takim złem, że ludzie nadali jego nazwie oblicze. W mowie potocznej określa się tak ludzi złych, zboczeńców, zwyrodnialców i bandziorów. I znowu widzicie, chwast to samo zło!
Pojęcia chwast używają w tym znaczeniu także wobec ryb, ale bez znaczenia gospodarczego i niszczących potomstwo innych. Doskonałym przykładem jest byczek.
Ale, żeby nie było, że tylko źle, źle i tak bez końca. Słowa chwast używało się dawniej do określania pęczku nici, piór lub włosia użytych jako ozdoba, a więc bardzo ozdobnych elementów.