Więcej osób na mszach. Przepis całkowicie sprzeczny z ostatnimi ograniczeniami

0
Kościół pw. św. Marcina
Reklama

W związku z rozprzestrzeniającą się epidemią rząd wprowadził kolejne ograniczenia w życiu obywateli naszego kraju, a wśród nich zmniejszenie do pięciu liczby osób, które mogą uczestniczyć we mszy. Jednak w rozporządzeniu ta liczba jest dziesięciokrotnie większa.

W zeszłym tygodniu liczba uczestników mszy, ślubów i pogrzebów zostały poważnie ograniczone.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Zgodnie z zapisami w rozporządzeniu RM, mogło w nich uczestniczyć jedynie pięć osób, wyłączając kapłanów czy na przykład pracowników zakładów pogrzebowych. Minister Szumowski podkreślał wtedy, że są one niezbędne dla zabezpieczenia zdrowia i życia osób biorących udział w takich uroczystościach.

Wszystko o koronawirusie

W tym tygodniu nastała jednak poważna zmiana w tym rozumowaniu i od 12 kwietnia, czyli Wielkiej Niedzieli, we mszy jednocześnie będzie mogło uczestniczyć aż 50 osób, tym razem włączając w to księży lub pracowników domów pogrzebowych.

Ograniczenia (…) polegają na obowiązku zapewnienia, aby w trakcie sprawowania kultu religijnego, w tym czynności lub obrzędów religijnych, na danym terenie lub w danym obiekcie znajdowało się łącznie, zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz pomieszczeń, nie więcej niż 50 osób, wliczając w to uczestników i osoby sprawujące kult religijny lub osoby dokonujące pochowania lub osoby zatrudnione przez zakład lub dom pogrzebowy w przypadku pogrzebu – w okresie od dnia 12 kwietnia 2020 r. do odwołania” – brzmi fragment rozporządzenia.

Reklama