Opinia publiczna została wzburzona doniesieniami medialnymi, że myśliwi zostali zwolnieni z całkowitego zakazu wstępu do lasów, którym z powodu epidemii objęto wszystkich Polaków. Po kilku dniach, ministerstwo środowiska reaguje i tłumaczy sytuację. Myśliwi jednak nie mogą wchodzić do lasów.
Pojawiające się w mediach informacje, że wprowadzony zakaz wstępu do lasów nie obejmuje myśliwych, to nieprawda. Od 3 do 11 kwietnia myśliwi nie mogą organizować w lesie polowań ani – tak jak każdy inny obywatel – nawet przebywać w lasach. – twierdzi Ministerstwo Środowiska na swoim profilu Facebookowym.
Trzeba przypomnieć, że 1 kwietnia 2020 roku w Dzienniku Ustaw znalazło się rozporządzenie. Paragraf 5 zawiera zakaz swobodnego przemieszczania się Polaków po terenie kraju, ale jednym z wyjątków są myśliwi – jeśli wykonują obowiązki związane z ustawą „o ochronie zdrowia zwierząt i zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt”. To właśnie ten zapis spowodował wielki szum w mediach oraz oburzenie wielu osób, odizolowanych w domach.
Rozporządzenie Rady Ministrów wprowadzające powszechny zakaz poruszania się, przewidziało możliwość przemieszczania się myśliwych realizujących obowiązki wynikające z prawa łowieckiego, jak np. ważne dla rolników szacowanie szkód łowieckich.
Myśliwi jednak nie mogą wchodzić do lasów
Tym samym rozporządzeniem wprowadzono zakaz korzystania z terenów zielonych, czyli także lasów. Od tego zakazu nie przewidziano jednak wyjątku dla myśliwych. – czytamy na Facebooku
Oznacza to, że myśliwi mogą się przemieszczać, ale poza zamkniętym obszarem, wyłącznie w celu szacowania szkód łowieckich, zabezpieczania pól rolników przed szkodami, dokonywania niezbędnych napraw lub wykonywania poleceń odpowiednich władz związanych zapobiegających rozprzestrzenianiu się Afrykańskiego Pomoru Świń, który zagraża polskim rolnikom. Jednak poza zamkniętymi terenami zielonymi. – tłumaczy Ministerstwo Środowiska w obszernym wyjaśnieniu na portalu społecznościowym.
Pełny komunikat Ministerstwa Środowiska można znaleźć TUTAJ