10 lat temu, przy poziomie 640 cm Odra była już na ul. Oławskiej, Grobli i Cegielnianej

1
fot. archiwum / powódź 2010 r.
Reklama

Niemal każdego roku, mieszkańcy Brzegu i okolic przyglądają się z pokorą jednej z najdłuższych rzek Polski. Odra najczęściej lubi postraszyć na przełomie maja, czerwca i lipca, ale jak widzimy obecnie, październik też jest dobrym miesiącem na pokaz nieprzewidywalności żywiołu. Dziś (16.10), o godzinie 9:30 poziom wody w rzece wynosił 588 cm, ale taki stan powoduje jedynie podtopienie lokalnych polderów zalewowych i pobliskich pól. Kiedy Odra staje się naprawdę groźna i zaczyna zalewać ulice Brzegu?


Wbrew powszechnej opinii, Brzeg ostatni raz nie był zalany podczas powodzi tysiąclecia w 1997 r. Nieco mniejsza, ale również niszczycielska fala kulminacyjna przeszła przez miasto 21 czerwca 2010 roku. Wówczas, według oficjalnych danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, najwyższy poziom rzeki na wodowskazie w Brzegu odnotowano o godzinie 13:20 i wynosił on 728 cm.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Pierwszych mieszkańców ul. Oławskiej, Grobli, Cegielnianej, Błonie i Placu Drzewnego rozpoczęto ewakuować dwa dni wcześniej, czyli 19 czerwca 2010 r. Tego dnia poziom wody o godzinie 15:00 przekroczył „magiczne” 640 cm. Cyfra ta jest o tyle istotna, że przy takim stanie Odra jest już poza swoim korytem i rozpoczyna stanowcze anektowanie ulic i podwórek. Wcześniej, przy stanie ok. 620 cm podtapiane są pierwsze ogródki działkowe i posesje położone najniżej i najbliżej koryta rzeki.

20 maja 2010 r., o godzinie 2:10 nad ranem poziom rzeki wynosił 660,8 cm. Ulica Oławska w kierunku Brzeziny była już nieprzejezdna, a woda wdzierała się na coraz większą ilość posesji. 10 godzin później było już 680 cm. Na elewatorach PZZ przy ul. Grobli znajdował się nadajnik telekomunikacyjny sieci Era. Po odcięciu prądu w zalanym obiekcie pojawiły się problemy w połączeniach sieci komórkowej.

Odra nie zamierzała poprzestać na lekkim podtopieniu lokalnych dróg. 20 maja 2020 r., o godz. 23.10 poziom rzeki wynosił już 700 cm. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podjęła decyzję o zamknięciu mostu w Brzegu. Z powodu zalania zamknięto drogi wojewódzkie nr 458, 460 i 462.

Najgorsze przyszło jednak następnego dnia. 21 czerwca 2010 r., o godzinie 13:20 wodowskaz IMGW odnotował 728 cm. To najwyższy poziom rzeki podczas powodzi w 2010 roku. Podtopionych zostało ponad 200 budynków i gospodarstw.

Jest coś jeszcze, co „wyróżnia” powódź z 2010 roku, a mianowicie długość fali wezbraniowej, wynoszącej ok. 80 km. To spowodowało, że wysoki poziom wody w rzece utrzymywał się bardzo długo, podobnie jak woda na posesjach i w piwnicach. Przez pierwszy tydzień, bo aż do 27 maja, poziom Odry wynosił powyżej 600 cm. Kolejne trzy dni nie spadał poniżej 550 cm, a 2 czerwca Odra znów zaczęła rosnąć: 3 czerwca – 577 cm, 4 czerwca – 599 cm, 5 czerwca – 612 cm. Rzeka odpuściła dopiero po 9 czerwca, kiedy jej poziom opadł poniżej 500 cm.

Reklama