Wielka woda dziesięć lat po

0
Reklama
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego

 Od zarania dziejów budowano osady, wsie i miasta w pobliżu koryt rzek bądź też wzdłuż ich brzegów.

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego
Materiał wyborczy KWW Krzysztofa Grabowieckiego
Materiał wyborczy Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość

Od zarania dziejów budowano osady, wsie i miasta w pobliżu koryt rzek bądź też wzdłuż ich brzegów. 

Mieszkańcy takich siedlisk doskonale zdawali sobie sprawę zarówno z korzyści, jak i niebezpieczeństw wynikających z takiej lokalizacji. Woda, bowiem, to jeden z najstraszliwszych żywiołów – spokojnie płynące rzeki mogą w nadzwyczajnych warunkach meteorologicznych okazać się niezwykle groźne. Sięgając do najstarszych źródeł pisanych dowiadujemy się, że od XII wieku aż do czasów współczesnych w górnym biegu Odry miało miejsce ponad 120 powodzi. W samym XX wieku powodzie na Opolszczyźnie występowały średnio co 4 lata. Największą, bo 12-letnią, przerwę odnotowano po powodzi w 1985r., po której to nastąpiła ta niezapomniana, z 1997r. (zwana „powodzią tysiąclecia”), o której pragniemy wspomnieć.

Przyczyny, przebieg i skutki

Czerwiec tamtego roku był chłodny i deszczowy. Od początku lipca Polska pozostawała  w ciepłym i wilgotnym powietrzu, a nad cała Europą dominowały układy niżowe. 5 lipca województwa zachodnie i południowo-zachodnie znalazły się w obszarze wpływu powietrza polarnomorskiego. Nad pozostałą część kraju natomiast napływało gorące powietrze zwrotnikowe. Nastąpiło  groźne zetknięcie się dwóch mas powietrza, co przesądziło o wystąpieniu dużych opadów. A opady deszczu naprawdę  nabrały rekordowych rozmiarów – dla przykładu w Opolu, 6 lipca, w ciągu doby spadło go 99mm,a w Głubczycach nawet 112mm (czyli tyle ile normalnie w ciągu miesiąca).

Poziom wody w Odrze z dnia na dzień gwałtownie się wznosił. Ludzi z zagrożonych zalaniem terenów zaczęto ewakuować…

Nikomu nie udało się określić faktycznych skutków i strat powodzi na Opolszczyźnie. W stolicy regionu pod wodą znalazło się ponad 1500 mieszkań, wiele zakładów pracy, placówek oświatowych, kościołów oraz innych obiektów. Na terenie województwa zniszczonych zostało setki gospodarstw rolnych (woda pochłonęła zarówno uprawy, jak i zwierzęta hodowlane).  Żywioł zdezorganizował pracę fabryk, przedsiębiorstw. Kto jest zresztą w stanie zliczyć szkody, jakie ponieśli ludzie tracąc swoje domy, dobytki całego życia, nie wspominając już o stratach moralnych, niepokojach i lękach? Kto zwróci życie tym, których zabrała wielka woda?

 

6 lipca przekroczony został stan alarmowy na Odrze. W Brzegu na moście wynosił on 380 cm. Do powodzi w 1997r., maksimum jakie zanotowano w tym miejscu wynosiło 658 cm (12.07.1903r.) Teraz jednak woda podniosła się jeszcze wyżej i osiągnęła, 10 lipca, stan 730 cm. Tego samego dnia w Opolu odnotowano 777 cm, a w Krapkowicach nawet 1032 cm.

11 lipca woda zaczęła powoli opadać, lecz już tydzień później pojawiło się zagrożenie drugą falą powodziową. Zaczęło bowiem ponownie intensywnie padać, a co za tym idzie stany wód również się podniosły, przekraczając o 200 cm stany alarmowe. Spowodowało to dłuższe utrzymywanie się zalewów i stanu zagrożenia.

 

 


Życzmy sobie, aby takie straszliwe wydarzenie, jakim niewątpliwie była „powód? tysiąclecia”, już nigdy nie miało miejsca.

Paweł Pawlita
pawel7@op.pl

Reklama
Materiał wyborczy KWW ŁĄCZY NAS BRZEG - GRZEGORZ CHRZANOWSKI
Materiał wyborczy KOALICYJNY KOMITET WYBORCZY KOALICJA OBYWATELSKA