W piątek 29 września b.r. na terenie jednostki wojskowej odbyło się spotkanie integracyjne kół i stowarzyszeń współpracujących z Klubem Wojskowym 1 Pułku Saperów w Brzegu. Było to już drugie tego typu wydarzenie.
Punktualnie o godzinie 16.00 przy bramie jednostki spotkali się członkowie Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Związku Sybiraków, Stowarzyszenia Rodzina Wojskowa i Związku Żołnierzy Wojska Polskiego. Tam zaopiekowali się nimi pracownicy Klubu Wojskowego i zaprosili na teren jednostki. Pierwszym punktem programu było zwiedzanie Sali Tradycji, gdzie spotkali się z dowódcą 1 Pułku Saperów płk. Grzegorzem Oskrobą.
Dowódca przywitał zebranych i opowiedział o współpracy żołnierzy ze społeczeństwem Brzegu. Nawiązał też do pamiątek zebranych w Sali Tradycji i życzył wszystkim udanego spotkania. Na koniec swojego wystąpienia został uhonorowany przez Związek Sybiraków medalem pamiątkowym. Specjalne podziękowania otrzymał również od przewodniczącej stowarzyszenia „Rodzina Wojskowa”. Znaczek Związku Sybiraków otrzymał też szef Sekcji Wychowawczej 1 Pułku Saperów mjr Roman Fijałkowski. Szczegółowo o Sali Tradycji i zebranych pamiątkach opowiedział jej kustosz ppor. Radosław Gabryluk. Następnie wszyscy przemieścili się na teren zwany „Florydą”, gdzie odbyła się główna część spotkania.
Na „Florydzie” paliło się już wcześniej przygotowane ognisko. Uczestnicy imprezy zostali poczęstowani przepyszną wojskową zupką pomidorową. Na stole pojawiły się ciasta i napoje, a nad ogniskiem piekły już się kiełbaski i ziemniaczki. Czas zebranym uprzyjemniała muzyczka lecąca z głośnika, przy której chętni mogli potańczyć, a głównym punktem wieczoru było wspólne śpiewanie znanych przebojów, m.in. „Cóż bez miłości wart jest świat” i „Jabłuszko pełne snu” czy „Jarzębina czerwona”. Imprezę z powodzeniem poprowadziła Jana Koronkiewicz. Na zakończenie uczestnicy spotkania podziękowali organizatorom za przygotowanie wspaniałej imprezy i wyrażali chęć uczestnictwa w kolejnych tego typu przedsięwzięciach.
Dziękujemy za niezwykłą integrację i do zobaczenia kolejnym razem.
R.O.
















