Spółdzielnia „Zgoda” ma obowiązek złożyć deklaracje „śmieciowe” i wnosić opłaty za śmieci

2
Reklama

To spółdzielnia mieszkaniowa „Zgoda” ma obowiązek złożenia deklaracji o wysokości  opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi i to na niej, spoczywa obowiązek ponoszenia  opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi wynikającymi z tzw. Ustawy „śmieciowej”. Taką decyzję wydało  Samorządowe Kolegium Odwoławcze (SKO) w Opolu  dnia 28 lipca 2014 roku.


 

Reklama - ciąg dalszy wpisu poniżej

Mówiąc krótko, to spółdzielnia ma obowiązek złożyć deklaracje burmistrzowi i wnosić opłaty za śmieci do Urzędu Miasta, które uprzednio winna uzyskać od mieszkańców. Tymczasem Prezes „Zgody” upiera się, iż  to mieszkańcy spółdzielni powinni sami składać deklaracje burmistrzowi i wnosi opłaty w Urzędzie Miasta.  Decyzja SKO jest wynikiem odwołania się zarządu spółdzielni od decyzji burmistrza  określającej  wysokość opłaty za odpady. Burmistrz wydał taką decyzje,  gdyż zarząd spółdzielni mimo – że jak się okazało ma taki obowiązek – to się z niego nie wywiązał.  SKO co prawda podważyło decyzję burmistrza jedynie co do technicznego sposobu ustalenia opłaty ( m. in. winna ona być ustalona na podstawie faktycznego zamieszkania a nie zameldowania), ale przyznało rację burmistrzowi co do zasady, kto ma  składać deklarację i wnosić opłaty  „śmieciowe”. Ma to robić spółdzielnia. Pewnym jest, że burmistrz – odpowiedzialny za gospodarowanie odpadami na terenie Brzegu – po uwzględnieniu zastrzeżeń SKO, wyda kolejną decyzję w tym zakresie.

Zaznaczyć należy, iż kwota jaką będzie musiała wówczas zapłacić spółdzielnia, tylko za jeden miesiąc wynosi ponad 160.000 zł, przykładowo za sierpień 2013r.  ta kwota to  169.605 zł.  Gdyby zarząd spółdzielni  „Zgoda” od razu złożył deklaracje śmieciowe burmistrzowi, wnosił opłaty  za śmieci oraz zapewnił właściwe pojemniki do segregacji odpadów problemu by nie było. Przykładem jest tutaj spółdzielnia „Piast” w Brzegu ( ul. Słowackiego), która wnosi opłaty tak jak powinno to w rzeczywistości być realizowane, a jej członkowie nie musieli składać deklaracji w urzędzie miasta i stać w kolejkach do kasy urzędu, aby dokonać opłat śmieciowych, co zafundował członkom spółdzielni „Zgoda”  jej prezes i jak się okazało  nie miał racji.

Stawiam  pytanie Prezesowi „Zgody” z jakiego funduszu spółdzielni pokryje  opłaty śmieciowe wynikające z decyzji burmistrza, których łączna kwota wyniesie ponad pół miliona, bo burmistrz wydal trzy takie decyzje po około 160 tys. zł. Prezes zapewne zwróci się do nas – członków spółdzielni, abyśmy ponieśli te opłaty, a wcześniej odsyłał nas do kasy urzędu. Opłaty za lipiec, sierpień i wrzesień w większości były wnoszone  przez spółdzielców – za namowa Zarządu spółdzielni – do kasy miejskiej. Zarząd spółdzielni upiera się przy swoim stanowisku mimo, że w Polsce zapadały już decyzje SKO i wyroki Sądów Administracyjnych  (np. w Rzeszowie) stwierdzające jednoznacznie, iż to na spółdzielni spoczywa obowiązek składania deklaracji i wnoszenia opłaty śmieciowej. Jedną  z takich decyzji  ( SKO we Wrocławiu) już w styczniu 2014 roku przedłożyłem przewodniczącemu Rady Nadzorczej spółdzielni, z wnioskiem o przekazanie wszystkim członkom rady, z nadzieją na dyskusję i zmianę stanowiska zarządu spółdzielni. Ta jednak nie nastąpiła.

Członek Rady Nadzorczej SM „Zgoda”  – Krzysztof Grabowiecki

Reklama